To rodzaj magii

To rodzaj magii, początkowe założenia, pomysły na mojego bloga zmieniają się wraz z czasem. To normalne że ludzie się zmieniają i po latach inaczej świat postrzegają. Jednym z pomysłów było zarażać optymizmem, uśmiechem. Radością tak by cieszyć się każdym dniem. Nie tylko radość i zadowolenie w nas gości, czasami złość. Rozczarowanie oraz brak miłości.

Śmigus-dyngus też się zmienia z czasem. Albo to takie jednorazowe anomalie pogodowe, albo wodą już nie będziemy się lać, co najwyżej śnieżkami w siebie rzucać.

Mieliście kiedyś sen proroczy ? śniło mi się wczoraj rozrabianie z wodą odżywki której pudełko po odłożeniu na miejsce eksplodowało. Nie jak granat a tak delikatnie denko jakby pod ciśnieniem wyleciało w powietrze.

Trochę ćwiczę kulturystykę tak rekreacyjnie i mam na szafie dużo pustych pudełek których zawartość już skonsumowałem, a jedno wczoraj spadło na podłogę. Oczywiście nie wieżę w jakąś magie ale tag zwana gęsia skórka na moim ciele utrzymywała się około 10 sekund. Niesamowite uczucie.

Sny to ciekawe sprawa, deja vu które miewałem wiele razy definiuję jako sen który miałem zazwyczaj wiele lat wcześniej. Tak mi się wydaje mimo tego że nie spotkałem takiego wytłumaczenia tego zjawiska. Może to tylko jakieś małe spięcie w bardzo skomplikowanym mózgu, które sprawia takie wrażenie. Kiedyś na pewno odkryjemy prawdę co to takiego tak jak kiedyś odkryliśmy to że ziemia jest okrągła.

To rodzaj magii

2 komentarze do “To rodzaj magii”

  1. Istnieje psycho-fzjologiczne tłumaczenie deja vu, czytałem o nim, ale nie chce mi się szukać w necie (pseudowspomnienia).
    Sen jest niewątpliwie potrzebny do organizacji zawartości pamięci i przenoszenia jej do pamięci długotrwałej. Przy deprywacji snu ma się spore kłopoty z zapamiętywaniem, twierdzi nauka.
    Pozdrawiam 🙂

    • Na Wiki pisze że to może być trochę powiązane z padaczką i czasami u niektórych osób występowało na krótko przed atakiem, fakt że sny ciężko zapamiętać i większość się zapomina, jeżeli chodzi o pamięć to dopiero ciekawa sprawa bo mózg dużo więcej pamięta niż daje nam do dyspozycji, pozdrawiam 🙂

Możliwość komentowania została wyłączona.