Polska jest najgorsza jeżeli chodzi o kredyty hipoteczne, czyli podstawę dla życia rodziny. Nie raz słyszałem jak politycy wypowiadali się o mieszkaniach w Polsce, chcieli by większy procent mieszkań był wynajmowany a nie na własność.
Dużo polityków ma nieruchomości i wynajmuje, więc pewnie dla tego takie poglądy. Ciężkie czasy dla Polaków w porównaniu z Europą, a niby jest tak dobrze jak mówił PiS. Dla mnie taki kredyt to oszustwo, i może pójdę z tym do sądu. Polska jest najgorsza
Prezes banku polskiego mówi:
„Jak hydra inflacji podniesie łeb, zwiększymy stopy — powiedział przewodniczący RPP Adam Glapiński. Dzień później jego koledzy z rady wskazali, że wzrost cen i perspektywy na tyle źle wyglądają, że trzeba już teraz podnieść oprocentowanie.”
Ze względu że zbliżają się wybory to na razie udają że nie trzeba podnosić stup procentowych, jak już pisałem wcześniej tylko wojna ratuje obecny Rząd przed bankructwem Państwa.
Francja która jest na pierwszym miejscu, ma np. 58 reaktorów jądrowych i 70 procent energii elektrycznej jest z atomu. Mają tani prąd i niską inflację, u nas wszyscy Rządzący tylko obwiniają poprzedników że jest zła energetyka.
Polska ciągle upiera się przy tym węglu że niby tani i fajny, bardzo nas to truje i jeżeli zebrać wszystkie koszty od początku istnienia kopalni, myślę że elektrownia atomowa jest tańsza. Ale Rządzący Polską dalej upierają się przy tym węglu …
Może kiedyś będzie lepiej …
Polska jest najgorsza:
„Oprocentowanie kredytów hipotecznych w Europie:
Gdybym chciał odpowiedzieć krótko na pytanie „jakie jest oprocentowanie kredytu hipotecznego w Europie?”, wystarczyłoby, żebym napisał, że jest przeciętnie niższe niż w Polsce lub (co zabrzmi już znacznie gorzej), że mamy najdroższe kredyty hipoteczne w Europie.
Ile wynosi oprocentowanie kredytów w Europie? Z informacji podanych przez Europejski Bank Centralny (EBC) wynika, że średnie oprocentowanie kredytu hipotecznego w Europie wynosiło od 1,70 proc.(Francja) do 8,88 proc. (Węgry). W krajach należących do strefy euro oprocentowanie nie przekraczało 3,90 proc. (taka była średnia stopa procentowa na Łotwie).”