Wyprzedaż majątku narodowego to jeden z punktów referendum, ja nie uważam że sprywatyzowanie firmy państwowej to zła rzecz. Np. jeżeli by sprywatyzować Pocztę Polską to może w końcu, przestaniemy korzystać z papieru i dużo zaoszczędzimy ? Pewnie nie bo my Polacy myślimy w ten sposób że dużo ludzi straci pracę, a może w końcu. Ci ludzie będą robić coś co ma sens, a nie pracować byle pracować i my wszyscy musimy to utrzymywać z podatków …
Ja nawet nie myślę o wyprzedaż majątku narodowego i zbicie na tym kokosów, ja myślę że nierentowne firmy oddał bym za. 1 złoty symbolicznie, byle by już nie musieć do tego dopłacać i już idziemy do przodu, bo nie ma strat, a ludzie wykonują sensowne zajęcia.
Następny przykład to „piramida” finansowa. ZUS, myślę że każdy powinien mieć konto swoje oszczędnościowe, z którego nie może wypłacać kasy aż do np. 60 roku życia. Jeżeli by umarł to rodzina dziedziczy pieniądze co moim zdaniem jest uczciwe, niestety ci wszyscy ludzie którzy pracują w np. ZUS robią pracę bez seksowną. Zamiast tego mogli by zasilić firmy które poszukują pracowników, a tak musimy na to wszystko co miesiąc płacić niemało … myślę ze połowa ludzi nie dożywa emerytury i tracimy dużo pieniędzy.
Wyprzedaż majątku narodowego:
A jeżeli by sprywatyzować ZUS to byłaby konkrecja i może by coś się poprawiło, myślę że gorzej by nie było. Ale niestety ZUS musi istnieć i on musi nas kasować co miesiąc, i to jest majątek narodowy ? Jak dla mnie takie firmy to kula u nogi i nie powinno się ich. Sprzedawać, powinno się to oddać za darmo, albo zapłacić by to ktoś wziął.
Wyprzedaż majątku narodowego
„Zaprzestaliśmy wyprzedaży majątku narodowego”. Najważniejsze momenty wystąpienia Jacka Sasina
Odpowiedzialność, sprawność, skuteczność – to motyw przewodni wystąpienia sejmowego wicepremiera, Ministra Aktywów Państwowych Jacka Sasina. Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec wicepremiera.