Muran v Najman to był niezły spektakl, historia o tym jak byli razem w Legi Cudzoziemskiej zajebista. Jacek Murański też wypadł dobrze, ale nie w sposób kabaretowy jak Marcin Najman, tylko merytorycznie, konkretnie.
Czytaj dalej „Muran v Najman”"Naprawdę jedyne, co ma sens, to dążenie do większego kolektywnego oświecenia."
Muran v Najman to był niezły spektakl, historia o tym jak byli razem w Legi Cudzoziemskiej zajebista. Jacek Murański też wypadł dobrze, ale nie w sposób kabaretowy jak Marcin Najman, tylko merytorycznie, konkretnie.
Czytaj dalej „Muran v Najman”