Konfiskata auta nie działa, mówili dziś w telewizji Polsat chyba. Myśleli co tu jeszcze zrobić, może zabrać takiemu człowiekowi wszystko ? Mnie się wydaje że nie o karę chodzi, alkoholizm to jest choroba trudna.
Jak to Zajka kiedyś fajnie rymował, w słynnej piosence Scyzoryk – Liroy:
Alkoholizm ooo to jest choroba
Wymięka żołądek, a później głowa
Więc piją (piją!)
Mam na myśli to, że takim ludziom co piją, wystarczy zabrać prawo jazdy. A jeżeli chcą odzyskać, to powinni uczestniczyć w np. AA. Tam da się zweryfikować czy ktoś pije czy nie, i da się z tego wyleczyć. Miałem kiedyś wójka którzy dzięki temu, był trzeźwy chyba ponad 22 lata, dokładnie nie pamiętam.
Konfiskata auta nie działa, a rodziny pijaków tracą dużo pieniędzy. Ja rozumiem że bardzo jest źle, gdy pijany jedzie samochodem. Ale łamać mu za to życie, zamiast mu pomóc?
Jeżeli np. w Rodzinie jest jedno auto, debil pojedzie pijany i żona straci wspólne auto ? Nie będzie się jej lepiej żyło, a Jej też się powinno pomóc, życie z alkoholikiem nie jest łatwe.
Alkoholik to ciężka choroba i taki ktoś zrobi wszystko, straci rodzinę, pieniądze, jedzenie, byle się napić. Mijamy czasami takich na zakrętach miast, i może ja też za parę dekad tak skończę. Mam to na pewno w genach, no i na ten moment, piwka lubię się napić. Ja wiem że psuje DNA i dużo innych problemów z tym etanolem, mimo wszystko uważam że z umiarem powinno się czasami. Jeżeli ktoś nie ma kontroli nad dawkami, to nie powinien wcale pić.
Czarny i biały – REAL BLOG EU (real-blog.eu)
Czarny i biały, wczoraj przeglądając różne blogi trafiłem na opowieść o wolontariuszach. Którzy zbierając kasę w supermarkecie okazali się nieuczciwi i część zebranych pieniędzy brali dla siebie. Pani opowiadająca o sytuacji w której przypadkowo rozszyfrowała młodych ludzi zbierających pieniądze wyciągała wnioski. Że każdy jest nieuczciwy i nikomu już nie da kasy na podobnej akcji.