Cyrk

Cyrk, przedstawienie, szopka, zachowanie mające poprawić sonarze i popularność. Chodzi o odwołanie wicemarszałek Wandy Nowickiej. Która przyjęła premie pieniężną po kryjomu bo podobno nikt z partii ani opinia publiczna o tym nie wiedziały. Cyrk to komentarze mediów które nie przepadają za Ruchem Palikota.

Jak dla mnie to normalna sprawa w której walczą strony. Rozumiem lidera partii Janusza Palikota który chce zakończyć układy, ręka rękę myje i koleżeństwo, zastąpić to solidarnością bez barier, widzimy świat jest on otwarty i różny. Nie od wieków i na wieki taki sam bo trochę fakty się pozmieniały, widzimy że są różni ludzie, różne obyczaje i religie. Wracając do kasy. Jeżeli ktoś jest na pensji publicznej to czy opinia publiczna ma wgląd i czy może mieć wpływ. Na premie nadawane samemu sobie bez powiadomienia.

Takie są przepisy i mogli sobie dać 1/4 miliona lekką ręką, czy powinni to zrobić ? wielu po nagłośnieniu sprawy oddało kasę na cele dobroczynne. Na początku sprawy media broniły posłów (?) nagłaśniając sprawę że takie zachowanie jest normalne i zawsze były takie premie. Jak się później okazało rok temu takich premii nie było, o ile dobrze pamiętam to też za sprawą Janusza Palikota. Nie wydaje mi się że coś co niby miało być zawsze co rok, miało by być z tego powodu dobre, tylko dla tego że jest co rok od dawna.

Przypomina mi to trochę sytuację w Grecji. Gdy Unia Europejska dała jakąś transze pożyczki to politycy przyznali sobie spore premie za to że doprowadzili kraj do ruiny.

Tutaj oczywiście sytuacja nie jest tak poważna i na dużo mniejszą skalę. Rozumiem że tak wysoko postawionym ludziom to już chyba nie ma kto przyznawać. Premii i sami sobie muszą, do tego też powinni dużo zarobić by nie dać się skusić korupcji. 

Przez tą sytuację zmieniają się trochę zasady w sejmie. PO chce zmienić obyczaje i nie dopuścić do sytuacji w której każdy klub ma v-ce Marszałka.

Nagranie wideo które dodaję trochę z innej beczki ale powiązane z politykami i pożyczkami państw,zadłużaniem kraju. Pamiętam jak zaczynał się kryzys i banki ogłaszały bankructwo a później gdy dostały pomoc finansową od rządów, to prezesi na koniec roku przyznali sobie duże premie. Cyrk

Politycy mają złą zasadę wydają kasę pamiętając o zazwyczaj przesadzonym budżecie, później brakuje i trzeba pożyczyć a te pożyczki to tak jak te premie, za nasze pieniądze ale bez naszej wiedzy.