Strajkujący nauczyciele

Strajkujący nauczyciele. Reforma szkolnictwa w Polsce budzi duże emocje. Nauczyciele strajkują chcą gwarancji zatrudnienia. Reforma reformą, nie mam dzieci nie wiem co i jak teraz się uczy, oczekiwania są takie by nie zwalniać nauczycieli. Nie rozumiem tego co to za polityka nie zwalniać nauczycieli. Skoro np. jest 0 1/4 mniej dzieci niż kiedyś a nauczycieli więcej niż kiedyś.

Nie rozumiem nie zwalniać w kopalniach skoro nie ma z tego kasy i trzeba dopłacać.

Nie rozumiem Poczta Polska która też nie chce zwalniać mimo że wszystko idzie przez internet. Bezsensowne wysyłanie poleconych przez urzędy w Polsce zamiast przez internet. Za to wszystko niepotrzebne musimy płacić a mamy pilniejsze długi jako państwo.

Jeżeli brakuje w zawodzie pracy to trzeba się przekwalifikować to popularne w. Polsce i wielu z tego korzysta, nie rozumiem czemu nauczyciele mieli by nie stracić pracy skoro. DEMOGRAFIA jest inna niż 30 lat temu i nie potrzeba tyle szkół, spoko jak by polska była bogata i miała oszczędności mogła by pomagać wszystkim itp. Ale w momencie kiedy mamy takie długi które się skończą bankructwem. Pogłębianie tego zamiast naprawa nie jest dobre, jak dla mnie.

Strajkujący nauczyciele.

Niestety skoro ludzi młodych jest coraz mniej nie będzie potrzeba dla nich tyle opieki i produktów co kiedyś, a np. będzie więcej potrzeba dla starszych ludzi opieki i produktów.

U nas się nie zmieni chyba że Muzułmanie się zlitują, ale do biednego kraju raczej nie będą chcieli przyjechać, po to właśnie Angela Merkel potrzebuje Imigrantów miliony jak ktoś nie rozumie jeszcze,  młodych którzy ściągną rodziny i urodzą dzieci by to jakoś załatać tą różnice ale to też inni nauczyciele muszą być itp. Nauczyciele.

W skrócie na temat zwalniania Nauczyciele

Ilość nauczycieli powinna być uzależniona od ilości dzieci, jestem tego pewien, a nie tak jak chcą nauczyciele by liczba szkół była uzależniona od nich samych.

Strajkujący nauczyciele