Jedzenie robakow 2

Jedzenie robakow 2 to ostatnio bardzo popularny temat, słyszałem opinie paru znajomych i raczej nikt nie był blisko, sprawdzenia czemu tak powinno być. Sprawdziłem na stronie TVN24 i dowiedziałem się że te robaki których się ludzie boją już jemy tylko pod postacią np. E120.

Niesamowite jak można nastawić ludzi przeciwko Unii Europejskiej, że nawet nie pytają czemu tylko od razu że to źle. Słyszałem nawet wypowiedź Wielkiego Prezesa który mówił że nie będzie żadnych zakazów, i będzie wolność wyboru ? tylko że nikt niczego nie chce zakazywać, o ile dobrze zrozumiałem.

„Koszenila lub kwas karminowy powstaje ze spreparowanych ciał insektów nazywanych Kastoreum – dodaje się go do lodów.” E120. Myślę że niewielu ludzi wiedziało o tym że już jemy te robaki. Jeżeli one mają fajne składniki które odżywczo na nas wpływaj, to czemu zabraniać ich jedzenia.

Dużo gorsze przecież jest zjadanie psów w niektórych krajach, zjadanie zwierząt czy sarenki. Czy nie lepiej tak na logikę zjeść robala niż przyjaciela człowieka, jak dla mnie to sprawa wyłącznie jak na nas działają te robaki, może w żołądku się nie zalęgną ?

Jedzenie robakow, i jazda autami elektrycznymi takie słyszałem dziwne rzeczy, ale jeszcze dziwniejsze że ludzie w to wieżą i niektórzy się zarzekają, że będą spalinowym dislem jeździć do końca swoich dni ? ciekawe co powiedzą jak ceny ropy która musi się kiedyś skończyć, podskoczą np. do 404 zł za litr.

I w tym samym czasie inni będą mieli super autka kosmicznie elektryczne, np. TESLA, i będą mieli tani prąd ze swoich ogromnie wydajnych paneli fotowoltaicznych.

Nie rozumiem czemu dalej wspierać np. Dubaj i pompować im kasę której kupka, sięga do kosmosu. Może tez powinni się wziąć i pracować, zamiast mieć nieskończone pieniądze z ropy i bawić się w np. DZIEWCZYNY Z DUBAJU.

Teoretycznie długo można jeździć autem elektrycznym bez żadnych napraw czy wymiany olejów. Teoretycznie można jeździć prawie za darmo mając kawałek ziemi czy nawet dachu bloku, na którym będziemy zbierać energie np. z pola magnetycznego Ziemi .

Trochę poleciałem z tym polem grawitacyjnym, ale chodzi mi o samą samowystarczalność. Rosja bogaciła się od wielu dekad dzięki sprzedawanemu gazowi czy ropie. Zarobiła bardzo dużo pieniędzy i przeznacza je teraz na to by nam bomby na głowę spadły.

Dubaj nie jest taki zły ale jakoś nie wsparł pokrzywdzonej Ukrainy i współpracuje z Rosją, powinniśmy iść w stronę elektryczności darmowej. Też z tego względu że czyste powietrze jest dla naszego zdrowia lepsze. Będziemy teoretycznie zdrowsi i dłużej będą dobrze pracować np. nasze płuca czy Mózg.

Nawet jeżeli niektórych to nie przekonuje, trzeba zrozumieć że ropy na świecie dziennie spala się miliardy ton, kiedyś musi się skończyć tak samo jak np. węgiel. Łatwo jest powiedzieć mnie to nie obchodzi mi jeszcze wystarczy, trzeba pomyśleć o następnych pokoleniach.


UE chce „zmusić nas do jedzenia robaków” czy „już je jemy”? I co to jest koszenila?

Europoseł Robert Biedroń z Lewicy usłyszał 13 lutego w Radiu Zet pytanie od słuchaczki: „Dlaczego Unia Europejska chce zalegalizować i zmusić nas do jedzenia robaków?”. Polityk odpowiedział pytaniem do prowadzącego program Bogdana Rymanowskiego: „Jadł pan dzisiaj śniadanie?”. Gdy ten stwierdził, że pił tylko kawę z mlekiem, Biedroń rzekł: „To już pan zjadł robaka, panie redaktorze”. „Przepraszam bardzo, ale nic o tym nie wiem” – powiedział zdumiony Rymanowski.

Jedzenie robakow 2

Natomiast były minister rolnictwa w rządzie PiS, a obecnie przewodniczący Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich w kancelarii prezydenta Jan Krzysztof Ardanowski mówił w Radiu PiK. Że dopuszczenie do spożycia w Unii Europejskiej mąki z chrząszcza, „tego chrząszcza domowego. Którego znamy z bajeczek, przyjaciela pszczółki Mai” (…) to jest początek pewnej drogi, którą Unia Europejska otwiera – jedzenia larw, robaków, owadów – zarówno w postaci dorosłej, jak i poczwarek”. I dodał: „Nie bagatelizuję tego, ponieważ u nas jedzenie robaków kojarzyło się z czymś złym, z popsutym produktem”.

UE chce „zmusić nas do jedzenia robaków” czy „już je jemy”? I co to jest koszenila? – Konkret24 (tvn24.pl)