Zakopane 44 , przepraszam za nazwę 🙂 mam czasami różne zabobony, których nie umiem logicznie wyjaśnić. Zresztą kto ich nie ma, każda religia trochę myśli inaczej o naszym życiu i śmierci, ale to opowieść na inny czas.
Trochę zbluzgałem Zakopane ostatnio co można nadrobić w tym wpisie… a teraz mam wyrzuty sumienia, trochę za mocno PRZEPRASZAM GÓRALE. Jest jak jest każdy ma czasami słabszy dzień.
Bardzo miło wspominam i chyba się znowu zakochałem, cudowne miejsce i góry wrócę na pewno ^ ^,
Zakopane 44

Żywiec oczywiście z żabki po 2,50 mniej więcej 🙂