Religia2 powodem chorób psychicznych i Krzysztof Charamsa

Religia i choroby psychiczne. Ostatnio jedząc kolacje samemu w nocy przypomniało mi się że kiedyś bałem się ciemności. Myślę że to dość częste zachowanie małych ludzi i powszechnie chyba uważane za normalne. Gdy miałem około 7 latek przechodziłem z pokoju do pokoju w ciemności, czasami z obawami. Wpadło mi ostatnio do głowy coś takiego że mogło i może to być powodowane religią. Kiedyś dużo chodziłem do kościoła i od małego wmawiano mi że są duchy ludzi, szatan, bóg na nas cały czas patrzy, jest jakiś duch święty i anioł stróż zawsze z nami jest. Oraz setki innych w zależności jaką kto jest religią katowany.

Religia

Telewizja i inne poważne media skarżone tym myśleniem że są duchy i czary mary, mogą w młodych ludziach nieświadomych życia powodować lęki, obawy, choroby psychiczne, że coś gdzieś jest na pewno ale tego nie widać … Są dobre duchy i złe.

Oczywiście nie musi tak być w każdym przypadku, i w moim też nie koniecznie religia musiała być powodem takich zachowań, jednak wydaje mi się że może to mieć mniejszy lub większy wpływ na zachowywanie ludzi w młodości, dzieciom i nie tylko się wmawia że otaczają nas duchy tylko ich nie widać, niektórzy dorośli mają na to inne zdanie ale dzieci nie mogą mieć bo się im wmawia że tak jest i już, bez żartów jak np. ze świętym Mikołajem.

Mądrze kiedyś powiedział obecny prezydent USA, musimy opierać się na tym co widzimy i słyszymy wszyscy, a nie na tym że ktoś gdzieś kiedyś słyszał, czas skończyć z tym wiecznym okłamywaniem mas nie sądzicie ? a może w te duchy wierzycie ?

***

Zahaczę szybko o bliski temu temat księdza Krzysztof Charamsa, większość opinii która do mnie dociera potępia to jego zachowanie, większość się tłumaczy że jeżeli był w tym układzie i godził się na to, to nie powinien łamać zasad.

Ja widzę to inaczej, np. jeżeli ktoś jest w mafii, godzi się na ich zasady i np. porywa dzieci dla okupu, zabija, oszukuje skarb państwa na miliardy, i ogólnie jest zły, to czy nie może w końcu zrozumieć że robił źle? choć na resztę życia się zmienić i być dla ludzi dobry zamiast zły ? czy to nie byłoby mimo wszystko dobrym zachowaniem ? Religia.

Ksiądz Krzysztof Charamsa godził się na oszukiwanie ludzi, sam to robił był lub jest nauczycielem księży, ale miał dość tego zakłamania. Ja odbieram to jako dobre zachowanie które zrywa szybko zakłamanie, którego miał dość i pozwala żyć w zgodzie z samym sobą, Ja nie jestem gejem kocham kobiety, jednak jeżeli oni tak chcą mi to nie przeszkadza, Ksiądz Krzysztof Charamsa teraz już ma wewnętrzny spokój, żyje w uczciwości, szczerości, przecież nie robi nic złego, a gdyby nie zrobił tego to zawsze okłamywał by innych … zawsze byłby oszustem a to dobry człowiek, mimo że dalej wierzy (żarcik 🙂 )

Dla mnie ksiądz Krzysztof Charamsa to bohater, który odważył się wyłamać z mówienia czego innego niż tego jak się myśli, wolę najgorszą szczerość od najpiękniejszego kłamstwa, ale każdy może to rozmieć inaczej, Ja to widzę tak.

***

Jedna z wielu ciekawostek o kościele których nie dowiecie się w Radio Maryja:

Diabeł na papieskim tronie? | Polimaty #19
.
[youtube https://www.youtube.com/watch?v=Vc7OtYQZ0zc?rel=0]

***

Nie jakaś rewolucja, ale dobry solidny mistrzowski poziom 🙂 świeży towar 😉

LWWL ft. Fu, Liroy – Złote klatki /Norek, Blemia, Pawlak/ prod. Lex Caesar / Fragment Całości/mashup

***

0 odpowiedzi na “Religia2 powodem chorób psychicznych i Krzysztof Charamsa”

  1. Zgoda, co do ks Charamsy – chociaż może niepotrzebnie robił to w taki spektakularny sposób, w końcu musiał się spodziewać, że narobi bałaganu. Inna sprawa, że bycie gejem a celibat to dwie różne sprawy… On w sumie złamał też kościelny nakaz celibatu.

    Z „chorobą psychiczną” to możliwe, chociaż możliwy jest też odwrotny scenariusz – ludzie od zawsze bali się ciemności (to dość racjonalne np. w dżungli) i zaczęli do tego dorabiać sobie różne bajki o duchach, diabłach itp. bo sami do końca nie wiedzieli jak ten lęk wytłumaczyć.

    1. Możliwy jest ten odwrotny scenariusz, jednak chyba częściej w ciemnościach będą obawiać się ludzie wierzący w dobre duchy i nierozłączne z nimi złe duchy, niż ci co nie wierzą w duchy.

  2. Choroby psychiczne to nic innego jak nieprawidłowa praca tak ważnego organu jakim jest mózg… To po prostu zaburzenia w przekazywaniu substancji chemicznych. Z religią nie ma nic wspólnego, moim zdaniem…

    1. Pewnie są różne powody chorób psychicznych, tak samo jak są różni ludzie i ich organizmy, nie miałem na myśli tego że zawsze i wyłącznie winna temu jest religia, chorować mogą również osoby niewierzące. Wydaje mi się że wiara w duchy, cuda i ciągła walka piekła (szatana) z niebem (bogiem), może sprzyjać zaburzeniom świadomości, jednak nie mam co do tego sto procent pewności.

  3. Niestety, prawda jest porażająca, to po prostu geny wyzwolone przez jakiś bodziec, który uruchamiają proces choroby psychicznej, w moim przypadku było to odkrycie zdrady, ale to równie dobrze może być piwo wypite w niewłaściwym momencie, zatrąbienie na nas przez przejeżdżający samochód… Z tego punktu widzenia religia może również uruchomić te parszywe geny.

    1. W Twoim przypadku ? musiałem trochę Ciebie poczytać by na swój sposób ocenić niby Twoją chorobę, musisz się nieźle kamuflować bo nic złego nie czuję 🙂 oczywiście żartuję z tym kamuflowaniem, przykro mi z powodu zdrady … z miłością jest trudna sprawa, najszczęśliwsi na ziemi są ci co ją odwzajemnioną znaleźli. O chorobach głowy może też decydować przypadek jak i pewnie wiele innych przyczyn.

  4. Przeszłam trzy razy psychozę, raz na straszno, raz na wesoło, trzeci raz na szczęście trwało to jeden dzień; do tego miałam epizod depresyjny. Spędziłam na przestrzeni 4 lat 3,5 miesiąca w psychiatryku. Dlatego poczułam się uprawniona do wypowiedzi o przyczynach chorób psychicznych.

    1. A co do miłości – przestałam w nią wierzyć. Natomiast wierzę w pożądanie, ono naprawdę istnieje i może być porażająco pięknym wydarzeniem. Przeżyłam coś takiego, było emocjonalnie!

      1. Ja dalej wierzę, ale wiem że równie dobrze nigdy może jej obok mnie nie być, nie każdy może się cieszyć tak wspaniałym uczuciem. Pożądanie też spoko, jak patrzę na te Twoje zdjęcie nogi i szpilki to już mnie bierze 🙂

    2. Ja nie miałem tak poważnych doświadczeń, ale jakaś lekka schizofrenia lub coś podobnego w okresie dojrzewania mi towarzyszyło. Myślę że nawet jak ktoś nie miał podobnych przeżyć to też może rozmyślać na ten temat, w Twoim przypadku był konkretny powód i pewnie wielkie rozczarowanie z wewnętrznym bólem … nie chce nawet tego sobie wyobrażać, choć ludzie potrafią być dla siebie nawzajem bardziej niemili niż zdrada … ważne że już jest dobrze i wszystko idzie do przodu, oby tak dalej czego sobie, Tobie i wszystkim życzę 😉

  5. O stosunku do osob z chorobami psychicznymi mowili rowniez Pani Beata i Pan Krzysztof , eksperci przez doswiadczenie, dyzurujacy w specjalnej infolinii, pod numerem ktorej mozna uzyskac pomoc i porade w temacie chorob psychicznych.

    1. Dzięki za info, lepiej zapobiegać niż leczyć, choć leczyć zainfekowanych głupota też trzeba, trzeba by ten świat był realny i dobry. Np. by daleko nie szukać, z ostatniej chwili: w mieście którym mieszkam „proboszcz Dariusz z parafii pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego w Zawierciu zniknął po tym, jak w Internecie pojawił się materiał wideo, na którym miał uprawiać seks oralny z nieletnim chłopcem.” i to prawda, (molestowany chłopak ma za sobą nieudaną próbę samobójczą) chłopak nagrał księdza, wyspowiadał się Panu Zbigniewowi Stonodze, a Ten pojechał z cwele… jak mógł, księży pedofilów, oszustów i darmozjadów sprzedających wymyślone życie wieczne jest w bród … jednak nawiązując do tematu chorób psychicznych, widziałem filmy z wywiadów przed kościołem i starsze panie które znały księdza, idą w tag zwane zaparte, nie wierzą, oskarżają Pana Stonogę że kłamie itp. ? jest film na którym ksiądz to robi dziecku (widziałem …) ksiądz zniknął, nie ma żadnego komentarza dementującego informacje itp. jak można myśleć dalej myśleć że ksiądz jest dobry … czy to nie choroba psychiczna ? … … …

  6. Przypuszczam, ze w gronie mezczyzn duza jesli nie wieksza czesc z chorych na nerwice eklezjogenna to osoby homoseksualne. Lew-Starowicz definiuje nerwice eklezjogenne jako zaburzenia seksualne o charakterze nerwicowym spowodowane nauczaniem koscielnym, to dzis pojecie to ma znacznie szersze znaczenie niz pierwotnie i odnosi sie do wszelkich zaburzen psychicznych zwiazanych z koscielnym nauczaniem.

    1. Mówimy o księżach czy wszystkich facetach ? księża w kościele mają bardzo zaburzone życie seksualne albo w cale, pewnie są na to jakieś pojęcia i leki ale najlepiej zmienić ma początek prawo by księża też mogli i nie tylko po kryjomu 😉 tak was nie lubię za bajki o raju które wciskacie wiernym w zamian za kasę, ale jak byście byli szczerzy to chce dla was księża dobrze 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *