Inflacja 2.0 daje się we znaki większości ludności, do tego podnoszone ceny rat hipotecznych kredytów. Powiedział bym że to lichwa, ale raczej nie mogę. Są różne sposoby na zaoszczędzenie pieniędzy, ja wczoraj wpadłem na jeden.
Do tej pory kupowałem chleb który kosztuje teraz 8 zł. w uproszczeniu, a np. w lidu jest fajny za 3 złote. Co dzień jeden schodzi i co dzień 5 zł. oszczędności, lekko 150 złoty oszczędności w miesiąc. Chyba się robię trochę sknera, ale przecież muszę przetrwać bo inaczej inflacja mnie załatwi…
Inflacja 2.0 to kijowy system, żeby wygrać ktoś musi przegrać. Fajnie gdyby z ziemian była jakaś fajna wspólnota, dla tego zawsze popierałem jeden rząd np. Amerykański. To uczciwy system i nie było by już wojen.
Jeden kraj jedna Ziemia, może kiedyś się wydarzy ^ ^,
przerzucam koszty inflacji na piekarnie, wiem że jak wielu ludzi tak zrobi to ona zbankrutuje, ale chyba o to chodzi rządowi byśmy oszczędzali, inaczej ja stracę a wolę zarobić …