Metoda na wnuczka

Metoda za wnuczka. Parę dni temu dzwonił do mnie zadowolony Gość i chce bym zainwestował w jakieś akcje. Od razu mu mówię że mnie nie interesuje loteria i jak bym miał tyle pieniędzy co Elon Musk to mógłbym się bawić. Gość nie daje za wygraną i dalej namawia argumentem że jak nie spróbuję to nie wygram. Nie dałem rady powstrzymać przerażenia. Przecież takie rozmowy mogą trafić na podatniejszy grunt i ktoś zostanie inteligentnie oszukany.

Powiedziałem mu że ostatni raz się kulturalnie żegnam i rozłączyłem rozmowę, od razu blokując numer. Przypomniało mi to metodę na Wnuczka, ktoś podaje się za wnuczka i wyłudza pieniądze od nieświadomych zmęczonych ludzi. Tutaj ktoś dzwoni i ewidentnie chce mi sprzedać coś jak w filmie „Wilk z Wall Street”, tym razem rozumiem ale gdy będę miał 80 lat (jak dożyję). Mogę nie zrozumieć pewnych faktów i dam się nabrać.

Metoda za wnuczka.

Przypomniałem sobie sytuację z sieci komórkowej. Gdzie podobnie mnie namawiano żonglując Gigabajtami i super telefonami. Na razie oręduję się świetnie ale kiedyś nie wiadomo.

Metoda na wnuczka
metoda na wnuczka

Przeraziłem się tym że na każdym kroku jesteśmy namawiani, w banku, sklepie czy u dilera na różne promocje i rabaty. Jakiś miesiąc temu w jednym z Zawierciańskich banków siedząc obok starszej pani. Wysłuchałem jak namawia się kogoś by nie zamykał lokaty bo się nie opłaca. Lepiej trzymać pieniądze w banku, lepiej jak najwięcej pieniędzy trzymać w banku. Oczywiście już niedługo ujemne stopy procentowe i lepiej zainwestować w nieruchomości. Ale to temat na inny wpis.

Metoda na wnuczka.

Z prawie każdej strony jesteśmy namawiani na coś co nie jest dla nas dobre, ale na coś co jest dobre dla sprzedającego. Wiem że Ameryki nie odkryłem ale zdałem sobie sprawę, jak teraz to może być powszechne i proste.

Jak rapował Young Igi, jest super więc cieszę się a jak będzie źle będzie źle. Dzień wolny pogoda piękna można latać, czego chcieć więcej ^ ^,