Kryzys wieku średniego

Kryzys wieku średniego

Wolę już wcześniej pomyśleć o końcu życia niż być zaskoczonym nagle w starości. „Kryzys wieku średniego”, nie wiem czy coś takiego w ogóle jest ? Mi to bardziej przypomina coraz większą świadomość, o tym że niestety nie będziemy żyć wiecznie. A coraz częściej nam o tym śmiertelnie przypominają, znajomi których znaliśmy wiele lat i już ich nie ma … nie wydaje mi się by byli w jakimś „niebie” do którego sprzedają bilety kościoły i meczety … ale w mojej pamięci do końca pozostaniecie 😉 za tych których już nie ma [i]

„w tych czasach możemy przeżyć wszystko, oprócz śmierci” – cho’gath (lol)

04.03.2018 – Śmierć towarzyszy mi co dzień. Bardzo nietypowy nadszedł czas, kiedy pisałem początek nie miałem pojęcia że będę w takiej sytuacji. Bez obaw raczej jest lepiej niż gorzej.  Jednak coraz częściej przychodzi kryzys wieku średniego, coraz częściej zdaję sobie sprawę że koniec jest już bliżej niż dalej. Kiedyś umrzemy przecież gdyby nie szczęście wielu z nas na pewno by nas tu już nie było.

Jesteśmy ale szczęście nie zawsze może nam towarzyszyć, nawet jak by tak miało być 150 lat to raczej takiego wieku nie dożyjemy. Zbliżamy się a później umieramy, i dopiero jest niespodzianka. Co tam za kotarą ? A może coś jednak jest ? jakiś martix :).