299 muj wpis i teraz długa pauza

299 muj wpis. Można powiedzieć że już trochę standardowo (bo to czwarty rok) w tym okresie żegnam się. Z nielicznymi którzy tu wchodzą regularnie i większością która tu zagląda z ciekawości raz lub dwa razy w życiu. Chyba jestem tylko sezonowym blogerem i to jeszcze niedzielnym. Taki żarcik bo nie chodzi mi o ilość a to mój pamiętnik w. Którym piszę kiedy tylko chcę, i daje to pod publiczną dyskusję jeżeli ktoś ma ochotę.

Czuję że już muszę napisać i tą niepełną liczbę uznać jako rocznicę 299 :). Nie wiem czemu tak jest, czasami coś czuję i poza tym nie mam racjonalnych powodó=w decyzji. To chyba niezbyt fajnie wiem. Ale nigdy mnie to nie zmyliło i nigdy nie żałowałem. 299 muj wpis

Od tych paru lat co wymieniłem na początku korzystam z dobrodziejstw EU i pracuje sezonowo w. Niemczech, będąc  tam mam taki plan by nie pisać w cale. 99% wpisów powstaje spontanicznie i być może coś naklikam, ale raczej nie będę mieć ochoty.

Jak by ktoś pytał czemu ten ostatni wpis był tak dawno temu, to mu odpowiadam że mam płatną przerwę w pisaniu (taki żarcik) i wracam około. 17 październik 2017 😉 bay

bay bay Polska. Do zobaczenia za jakiś czas, mam nadzieję że jeszcze się zobaczymy.

.