Prowokacja dziennikarska

Prowokacja dziennikarska

Prowokacja dziennikarska, słyszałem dziś parę różnych opinii, na temat łatwego wejścia do sejmu przykładowego, przekupionego terrorysty. Nie ma co szukać definicji prowokacji, i tego jak daleko można się posunąć. Trzema myśleć logicznie i każdy podobny przypadek, rozpatrywać indywidualnie nie według schematu. Prowokacja się udała, widać że były sposoby z łatwym wejściem, może i do tej pory nie dbano o bezpieczeństwo, nie sprawdzano każdego, a może to dobry pomysł by ludzie tam przebywający czuli się bezpiecznie.

Prowokacja dziennikarska

Szkoda że ochrona na Wiejskiej nie działa tak „Na przyjęcie z okazji 21. urodzin brytyjskiego księcia Williama wdarł się nieproszony gość, ale szybko został zatrzymany przez policję. Uroczystości odbyły się wczoraj zamku Windsor, ale o incydencie poinformowano dopiero dziś

Pamiętam też wpadki bez urazy poważniejszej ochrony. „Tareq i Michaele Salahi stali się sławni jako Ci, Którzy Weszli do Białego Domu Bez Zaproszenia. We wtorek pojawili się na kolacji na cześć indyjskiego premiera, zdjęcia z przyjęcia zamieścili na Facebooku i wywołali skandal. Na agentów ochrony posypały się gromy.”

Widać że były układy do tej pory tolerowane, widać że się to zmieni i dobrze że przed a nie po jakiejś tragedii. Szkoda że w taki sposób są odkrywane tajemnice, a nie przez osoby które mają to wykrywać. Dziennikarze są najlepsi w odkrywaniu podobnych spraw 🙂 gratulacje.

Prowokacja dziennikarska

O autorze

hmm, nieśmiały amator blogowania, grania w gry, uzależniony od adrenaliny autsajder, oraz Wielki fan rapu ^ ^, lubię słuchać/czytać Biografie.

real-blog.eu

6 komentarzy

  1. bellatrix2009 says:

    To prawda. Wiele faktów nie ujrzałoby światła dziennego, gdyby nie media. Również gratuluję.

    1. says:

      Dziennikarze to czwarta władza 🙂 są niczym Sherlock Holmes, tak jak mówisz gdyby nie oni i media to dużo mniej byśmy wiedzieli.

  2. bellatrix2009 says:

    Dobrze, że są, chociaż czasem wściekam się na niektórych, bo już wypisują takie bzdety, że naprawdę… Ale większość jest ambitnych jednak, trzeba przyznać.

    1. says:

      Hmm, nie wiem czy większość, też widzę dużo artykułów pisanych jakby na zlecenie.

  3. Hurghada says:

    Pewne jest jedno: takie sytuacje nie powinny miec miejsca.

    1. says:

      Jeżeli chodzi o sytuacje gdzie dziennikarz coś odkrywa, to nie jest to takie złe, tutaj nie ma wielkiej straty a na pewno pomaga to w tym przypadku na polepszeniu zabezpieczeń.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *