Napisze do Ciebie.
Nie wybieram się w daleką podróż, ale jutro czy za lata kto wie wszystko jest możliwe w naszej globalnej wiosce. Miałem dodać sama muzyka która mi dziś w padła w ucho, jak już jestem to pomyślałem że nabazgrze parę słów. Wreszcie trochę wolnego i można zająć się sobą, jak nie było to narzekałem teraz jak jest trzeba pochwalić. Jest czas by coś napisać, coś poczytać i coś pozmieniać.
Moja muzyka na dziś: Krzysztof Krawczyk – Napisze Do Ciebie Z Dalekiej Podróży.
Napiszę do ciebie z dalekiej podróży,
napiszę do ciebie na pewno;
i wszystko się zmieni, choć którejś jesieni,
znów kwiaty za oknem twym zwiędną.
Napiszę do ciebie, choć przecież rozumiem,
że słowa niewiele już znaczą.
Dlatego, gdy w mroku odnajdzie mnie spokój,
nie będę znów wiedział, jak zacząć.
Nie nazwę cię kluczem obłoków na niebie,
i echem błądzącym wśród ptaków i gwiazd…
Nie nazwę cię nawet zgubionym wspomnieniem,
bo wszystko co piękne, dziś jeszcze jest w nas.
Nie pytaj więc o nic, zbyt dobrze się znamy,
wiesz przecież, co z tobą, co ze mną.
O jednym pamiętaj : z najdalszej podróży,
napiszę do ciebie na pewno.
Nie nazwę cię kluczem obłoków na niebie,
i echem błądzącym wśród ptaków i gwiazd…
Nie nazwę cię nawet zgubionym wspomnieniem,
bo wszystko co piękne, dziś jeszcze jest w nas.
Nie pytaj więc o nic, zbyt dobrze się znamy,
wiesz przecież, co z tobą, co ze mną.
O jednym pamiętaj : z najdalszej podróży,
napiszę do ciebie na pewno,
napiszę do ciebie na pewno,
napiszę do ciebie na pewno…
0 komentarzy
No do mnie to mógłbś napisać, jakby co. 😉
🙂 cały czas piszę, może nie tak często jak Ty … ale jednak systematycznie co trochę coś nabazgrze 😉
Piszesz, piszesz. 😉 No fakt, ja więcej, ale ja nie pracuję tyle co Ty. 🙂 A teraz masz urlop i co… siedzisz w domu? 🙂
hehe, dużo więcej siedzę przy komputerze teraz 🙂 poza tym normalne życie też się toczy nie tylko komp, czasami muszę się gdzieś wybrać nawet jeżeli nie bardzo chcę 🙂 czasami tez sam mam ochotę gdzieś jechać np. autobusem co widać w najnowszym wpisie 🙂
Autobusem? Matko… zapomniałam już, ze są autobusy…, pociągi… Na nic nie mam czasu…
Rozumie, ja trochę podróżuje po Polsce i często wybieram pociąg lub bus, mam auto ale wolę usiąść spokojnie np. włączyć kompa, muzykę na słuchawkach i relax zamiast męczenia się kierowaniem. Auto ma swoje zalety ale i wady…
Oj, oczywiście, że ma wady. Czasem nawet wydaje mi się, że kierowanie samochodem ma więcej wad, niż zalet. Jedak z drogiej strony… nie jesteś zależny od godziny odjazdu i dojedziesz, gdzie chcesz. Pod same niemal drzwi.
Wiele można by pisać na temat wad i zalet, zalety by zwyciężyły ale ja czasami lubię pociąg lub autobus.
Ja też lubię… Nie muszę uważać na drogę, tylko patrzeć za okno… uwielbiam tak. 🙂
Hmm tak, też tak lubię, do tego jak samemu się jedzie to muzyka na słuchawki i jest relaks.
Dokładnie. Może być z komórki. 🙂
Może być z telefonu lub obojętnie czego 🙂
Obojętne. Zapraszam na ciekawą notkę i dyskusję. 😉
Dobra dziś wpadnę na kawę 😉
Ojoj… a ja wody nie nastawiłam… 😉 Następnym razem podwójna, ale nie za silna, oki? 🙂 Ciacho dołożę jakieś za to. 🙂
Dobra jak ciacho będzie to ok 🙂 pojedyncza wystarczy 😉
Spoko. Będzie pojedyncza plus ciacho. 🙂
No to dobra na pewno będzie spoko 🙂
Trzeba by to jakoś sprawdzić w przyszlości, a tymczasem musisz wierzyć mi na słowo. 😉
Jasne że tak, wierzę na słowo 😉
Nie masz wyboru. 😉
Teoretycznie mam wybór, ale w praktyce bywa czasami inaczej 😉
Wiem, Dawid i o tej praktyce myślałam właśnie. 🙂
Heh, czyli kiedyś jak będę w pobliżu to dam znać 🙂
Byłoby fajnie. 🙂 Nigdy nie wiemy, gdzie nas ścieżynki życiowe zawiodą. 😉
To prawda, zwłaszcza w czasach gdzie w parę godzin można być w całkowicie innym miejscu. Świat jest mały 🙂
A co… masz własny czarterek? ;))) Przydałby się czasem, nie? 🙂
Jeszcze nie mam 😉 przydał by się on, lub jakiś inny szybki teleport 🙂
Może za parędziesiąt lat będzie można się przemieszczać dwa razy szybciej ? przydało by się tak 🙂
Wyobrażasz sobie, co by było? :))))) Na przyklad zazdrosna żona w mig w domu, albo mąż… :))) Nie wszystkim by sie to podobało, haha…
No nie 🙂 ale na zakupy do wybranego kraju, miasta w sekundę nawet na drugą półkulę tak 🙂 zobaczyć 7 cudów świata w jedno popołudnie to by było coś 😉
Obstaję przy swoim zdaniu… lepiej nie ryzykować takiego wynalazku… :)))) O! Siedem Cudów Świata, to i owszem. Ale to jakieś życzeniowe urządzenie by musiało być, albo z pewną blokadą… /np.ochrony prywatności ;)))/
Jeżeli by taki wynalazek miał się pojawić na prawdę to oczywiście wolałbym nie… zaraz dostały by go służby które mają dużą władzę i służył by pewnie do walk zbrojnych. Tak sobie marzyłem o czymś takim 😉