Koniec wolnego – League of Legends

Koniec wolnego. Tydzień szybko zleciał koniec laby wracam do pracy.

Znów na jakiś czas będę tutaj rzadziej zagdał, ale bez obaw nic nie umknie mojej uwadze. Wolne dni bywają czasami bardziej męczące niż w pracy, niektórzy wiedzą o czym piszę.

Wbrew temu co teraz myślisz ? Miałem takie wolne dni które owocowały w odpoczynek i relaks, nie zmęczenie :). Trochę świeżego, spokojnego, głębokiego oddechu zaczerpnąłem i czuję się naładowany.

Fotka to zrzut z ekranu z mojej ulubionej gry, jeżeli mam chwilę to lubię  pograć i nie uważam ten czas za stracony ;).

18.03.2018 – Minęło trochę latek od momentu w którym to pisałem. Dalej gram w tą grę :). Kiedyś koledzy parzyli się dziwnie ale teraz to już chyba nikogo nie dziwi że to też kulturalne zajęcie. Długa gra w lol League of Legends daje trochę przewagi strategicznej, ze względu na dużą wiedzę o grze i postaciach. Różni ludzie różnie przyswajają wiedzę ale do gry w lol na średnim poziomie to myślę że trzeba lat praktyki. Koniec wolnego

Chyba że ktoś ma czas grać całymi dniami to powiedzmy rok minimum, do tego bystry umysł. Uwaga gra bardzo wciągająca, ja próbuje cały czas nowych produkcji ale zawsze wracam do lol. Może dla tego że tam co rok jest fajne przejście między sezonami nagrody i ciągły rozwój konta. Polecam ;).

Koniec wolnego

O autorze

hmm, nieśmiały amator blogowania, grania w gry, uzależniony od adrenaliny autsajder, oraz Wielki fan rapu ^ ^, lubię słuchać/czytać Biografie.

real-blog.eu

0 komentarzy

  1. bellatrix2009 says:

    No jak trzeba do pracy, to trzeba – nie ma wyjścia. Ale w tym plus, że wolny czas wykorzystałeś dobrze i musi wystarczyć na długo. Słuchaj dużo takiej muzyki, jak nam zaserwowałeś dzisiaj – wspaniała i relaksująca – uwielbiam ją. 🙂

    1. Deawu says:

      Też taką muzykę lubię i słucham, czasami w kółko całymi dniami 🙂 Nie lubię marnować czasu, mam wiele hobby więc się nie nudzę nigdy. Jedno z moich zainteresowań to ten blog i blogi innych 🙂

  2. bellatrix2009 says:

    To podobnie jak ja. 🙂 Dużo też czytam, kiedy już w domu cicho i spokojnie. Polecam Ci książkę ,,Toksyczne słowa. Slowna agresja w związkach.” Patricii Evans. Ciekawa i bardzo pouczająca – warto zajrzeć, by wiedzieć zawczasu, co czym pachnie i dlaczego… I jak to rozwiązać bez szkody dla związku, a to bardzo ważne. Ups… idzie burza. Po takim upale – nic dziwnego. 🙂

    1. Deawu says:

      Już doszła burza 🙂 książkę sprawdzę jak będę miał chwile na pewno warto się z nią zapoznać.

  3. bellatrix2009 says:

    Warto, więc jak gdzieś ją spotkasz, to się nie zastanawiaj i kup. Człowiek cale życie się uczy, ale warto korzystać z wiedzy, którą mają inni i zając mniej czasu na jej poszukiwania. Nie trzeba doświadczyć całego zła, by wiedzieć, ze to zło.

    1. Deawu says:

      Teraz to mnie już przekonałaś, postaram się tą wiedzę pojąć w najbliższym czasie, zdecydowanie lepiej nauczyć się jak nie popełnić błędu, niż uczyć się na błędach.

  4. bellatrix2009 says:

    🙂 Się cieszę, jak nie wiem co. 🙂

    1. Deawu says:

      Ja też się cieszę, zapisałem w notatniku więc nie zapomnę się tym zająć 🙂

  5. bellatrix2009 says:

    Jak tak dłużej pogadamy, to Ci notatnika zabraknie. :)))

    1. says:

      Nie zabraknie 🙂 nie ma ograniczeń to komputerowy notatnik który aktualizuje się z telefonem na bieżąco 😉

  6. bellatrix2009 says:

    O masz… zapomnisz, jak się pisze długopisem… 😉

    1. Deawu says:

      Tak zapominam… teraz się już nie używa papeterii, stuka się w klawiatura coraz częściej i więcej i to bardzo pomaga. Organizer komputerowy jest najlepszy 😉

  7. bellatrix2009 says:

    Nic nie organizuję przy pomocy organizera. Zapisuję na kartkach, aby nie wyjść calkiem z wprawy. A powiem Ci, dlaczego… Otóż pewnego razu miałam napisać coś odręcznie w jakimś urzędzie i stwierdziłam, ze pismo mi się okrutnie zepsuło… Zawsze pisałam ładnie, teraz też mi się to przydaje, w razie dedykacji na glinie i nie mogę tego tak zostawić. Trzeba ćwiczyć pismo. 🙂

    1. Deawu says:

      Skąd ja znam ten minus rzadkiego pisania na kartce,,, ale mnie się i tak nie chce pisać na kartkach, wole pisać na kompie 🙂

  8. bellatrix2009 says:

    A skąd ja znam to uczucie, że łatwiej na kompie… 😉 Ale nie mam wyjścia, jeśli chcę pisać w miarę ladnie. 🙂

    1. Deawu says:

      Żeby być dobrym trzeba ćwiczyć, tak jest z pisaniem i chyba ze wszystkim.

  9. bellatrix2009 says:

    Tak. Poprawiam się już. 🙂

    1. Deawu says:

      No to ja też, popiszę coś kiedyś i może się poprawię w pisaniu.

  10. bellatrix2009 says:

    Wypełniłam odręcznie przekaz na paczkę. 😉 Nie dalo rady na kompie, haha…

    1. Deawu says:

      Oj Ty denerwujesz mnie, dziś podpisywałem się i na papierach dotyczących ubezpieczenia auta też nie dało rady inaczej, można to zaliczyć jako trenowanie pisania. Dziękuję Elu, cierpliwie czekam na mojego anioła.

  11. bellatrix2009 says:

    No nieeee, podpisać komputerowo na ubezpieczeniu nie bardzo można… 🙂
    No czekaj, czekaj – priorytet powinien dojść szybko, tylko mi napisz, czy zawartość cała… 🙂

    1. Deawu says:

      Nie wiem czy jest wymagany podpis własnoręczny, czy może podpis elektroniczny mógł by go zastąpić. Trudno jakoś dam radę jeszcze chwilę, zanim komputery całkowicie wyprą zeszyty, jak dojdzie napiszę w jakim jest stanie, myślę że będzie wszystko ok.

  12. bellatrix2009 says:

    🙂 Koniecznie. Zamotałam w taką specjalną bąbelkową folię – powinno być ok.

    1. Deawu says:

      Doszło bez żadnego otarcia, bardzo ładnego anioł stworzyłaś.

  13. bellatrix2009 says:

    Świetnie – cieszę się. 🙂

    1. Deawu says:

      Anioła powinienem napisać, też się cieszę.

  14. bellatrix2009 says:

    umknęło mi… ;))

    1. Deawu says:

      Czasami sam siebie sprawdzam.

  15. bellatrix2009 says:

    Czyli wszystko na najlepszej drodze. 🙂

    1. Deawu says:

      Tak, wszystko jest na dobrej drodze.

    2. Joblar says:

      Dokładnie tak Bellatrix2009, masz rację 🙂

      1. Deawu says:

        Oczywiście że tak 🙂

  16. bellatrix2009 says:

    Łał… ale poparcie mi rośnie nagle… ;)))

    1. Deawu says:

      hehe 🙂

  17. bellatrix2009 says:

    😉

    1. Deawu says:

      Nie wiem czy to do mnie oko, ale też puszczę Eli 😉

  18. bellatrix2009 says:

    Do Ciebie, Dawid. 🙂 Nauczyłam się ostrożności i dopóki nie jestem pewna intencji, nie puszczę oka do nieznanej osoby. 🙂
    Ktoś próbował włamać się do mojej skrzynki…, Dawid… Zmieniłam hasło, bo o to poprosil mnie serwis. Nie rozumiem, kogo może ciekawić zawartość mojej skrzynki e mail… i po co…?

    1. Deawu says:

      🙂 dzięki, hmm skrzynka mail … myślę że możesz to zgłosić do serwisu obsługującego Twoją pocztę, w internecie nie ma ludzi anonimowych każdego da się sprawdzić, namierzyć i to szybko 😉

  19. bellatrix2009 says:

    To własnie serwis poinformował mnie o tej próbie. To z Belgii podobno…

    1. Deawu says:

      W tym przypadku są problemy … pisałem o tym gdy myślałem o ACTA, każdy kraj ma inne prawo internetowe a niektóre państwa nie współpracują ze sobą w tej dziedzinie, może się to kiedyś zmieni jak będzie ogólne, jedno i uczciwe prawo internetowe, fakt że to trochę będzie ingerować w naszą prywatność ale nie da się inaczej.

  20. bellatrix2009 says:

    ale… po co to komu…? Nic nie rozumiem. 🙁

    1. Deawu says:

      Nie wiem czy pytasz o umowa internetowa międzynarodowa czy włamanie się komuś na pocztę, umowa potrzebna między innymi by ścigać hakerów z innych krajów którzy działają np. u nas. Podejrzewam że rządy różnych krajów, mają swoich komputerowców szpiegów i nie łatwo to będzie wprowadzić. Próba włamania się Tobie na konto mogła być pomyłką, mogła służyć wykradzeniu kontaktów by użyć ich później do spam lub wielu innych rzeczy o których nie mam pojęcia. Nie masz się co smucić 😉 zabezpiecz konto mp. numerem telefonu, używaj prawdziwych danych w profilu a nawet jak ktoś się włamie i zmieni hasło to odzyskasz pocztę bez problemów 🙂

  21. bellatrix2009 says:

    I tak zrobiłam. Już jestem spokojniejsza.

    1. Deawu says:

      „Przezorny ubezpieczony”, przewidujący mniej cierpiący 🙂 trzeba się zabezpieczać w internecie, nawet bardzo potężne firmy mogą mieć słabe zabezpieczenia dla jakiegoś jednego hakera, wszystko jest możliwe nawet nawalenie twardego dysku i trzeba robić kopie zapasowe plików lub skonfigurować urządzenia by same robiły to co jakiś czas 😉 w dalekiej przeszłości parę razy znikały mi dane z dysku … teraz już od dłuższego czasu jest na szczęście ok i oby tak dalej 🙂 jednak nie ufam do końca ważnym plikom zapisanym tylko na jednym twardym dysku, robię kopie i polecam wszystkim bo nigdy nie wiadomo kiedy coś się może zepsuć.

  22. bellatrix2009 says:

    Ale jak się je robi… ja nie wiem. Mam mnóstwo ważnych dla siebie rzeczy zapisanych tylko tutaj. Próbowałam zgrywać na płyty, ale to mordercza praca.

    1. Deawu says:

      Płyty kompaktowe to już historia, mało na nich miejsca i są bardzo delikatne, jak są filmy i zdjęcia to musi być dysk zewnętrzny szybko, łatwo się robi kopie, jak są tylko dokumenty to pendrive lub chmura wystarczy 😉 nawet jak nasz komputer kiedyś nawali czego nikt nie przewidzi to mamy kopie i mniej zmartwień 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *