Komentarze, znajomi i ludzie komentujący mają ogromny wpływ na kolejność pokazywanych artykułów w kategorii popular, tak sobie myślę że to demokratyczny akcent na blogu, u mnie ta grupa artykułów znajduje się po prawej stronie przełączając wyświetlanie na popular. Oczywiście administrator może zrobić wszystko i zmieniać kolejności popularnych wpisów, ja tego nie robię więc uczciwa lista czasem zaskakuje nawet mnie.
Komentarze
Tak czytelnicy, a zwłaszcza komentujący 😉 to Wy decydujecie o tym co jest wysoko w pierwszej dziesiątce a czego nie ma w zestawieniu najlepszych wpisów 🙂 Podobnie wygląda sprawa z tematami i rozmowami, komentarze muszą zostać przeze mnie zaakceptowane ale to komentujący mają duży wpływ na treści na blogu. Dzisiejszy tekst to taka ciekawostka o której pomyślałem jakiś czas temu, blog rozwija się w kierunku wyznaczonym przez właściciela ale ludzie też wyznaczają małe kierunki i blog robi zakręty w ich stronę 😉
0 komentarzy
Ty lepiej w moją stronę nie zakręcaj, Dawid, trzymaj się własnego toru… Sprowadzę Cię na manowce swoimi pokręconymi komentarzami jeszcze i dopiero będzie… 😉 Żadnego tematu się nie pilnuję… Krzycz na mnie, albo co… musisz jakoś utrzymać porządek na swoim blogu. 🙂
heheh, Ela z naszymi rozmowami to już nie są tylko wpisy ? to są wpisy z całym rozwinięciem tematu i prawie wszystkich opcji 🙂 nie przejmuj się zawsze napiszę co chcę ale uwzględniam też komentujących 🙂 sama przyznaj taki wpis np. Kosmici czy np. Czarny-Biały z naszymi komentarzami to jest coś więcej i to na plus nie minus.
Taaa… to są wpisy z wieeelkim rozwinięciem tematu, nawet w każdą możliwą i niemożliwą stronę… 😉 Ale przyznaję rację, że całkiem fajnie to się czyta. 😉 No na plus, na plus… 🙂
No widzisz też tak myślę 🙂 więc dzięki bo to głównie dzięki Tobie 🙂
Eeee, tam…, nie ma za co. 😉 Dzięki miłemu autorowi tego bloga raczej. Jak mam o czym porozmawiać, to rozmawiam. 🙂
Zgodzę się tylko na to by zasługi były również dla komentujących w zależności od zaangażowania 🙂 tak jest uczciwie i taka prawda
Ajajajaj… ale ja tu nie jestem po zasługi… nie chcę ich. 😉 Jestem, bo lubię i chcę. 🙂 To wszystko.
No dobra jak chcesz 🙂 biorę wszystko na siebie hhehe
I prawidłowo. 🙂
🙂 może i tak ale nie jestem pewny
No to bądź. 🙂 Cała ta strona jest Twoim miejscem, Twoją zasługą. Ja tu jestem tylko gościem, jak inni. I nic nikomu – mnie również – nie zawdzięczasz. 🙂 Tylko sobie. To Twoja uprzejmość i ciekawe odpowiedzi powodują to, że chce mi się tu wracać. 🙂
heheh jestem super 🙂 jestem niesamowity 🙂 jestem dobry 🙂 chyba masz racja ale i tak dziękuję za miłe rozmowy które dla mnie też są przyjemnością 🙂
O właśnie, Dawid… 🙂 I tak trzymaj. Jesteś super! Niesamowity też i dobry na pewno też. O takie też podejście do życia chodzi. Do bloga można również podejść w ten sposób. 🙂
Dziękuję – mnie równie miło i przyjemnie. 😉
hehehe trochę sobie żartowałem 🙂
Szkoda, bo byłaby z tego zdania dobra afirmacja. 🙂
Właśnie coś mi przypomniałaś 🙂 ja podawałem przykłady afirmacji której słuchałem, pytałem Ciebie ale nie pamiętam byś odpowiedziała. Jak możesz podaj jakiś przykład, Ty sama robiłaś takie teksty tak ?
Rzeczywiście – przegapiłam pytanie. 🙂 Tak, czasem robię to w formie wiersza, a czasem to jedno zdanko, które sobie mówię i jest mi z nim dobrze.
Przykład… : ,,Kocham Siebie, Jestem wartościowym, w pełni zdrowym i otwartym człowiekiem, pozostając Sobą. Moje zamierzenia i talenty rozwijają się i udają. Zapewniają zdrowie i dostatek. Niech tak będzie i tak jest!”
To coś podobnego do modlitwy, ale mi wpadł do głowy szalony pomysł przecież modlitwa to też afirmacja tylko nastawiona bardziej na ubogie życie, byśmy do tego dążyli a ktoś weżnie za nas kasę … namawiają do życia dobrego, zgodnego z zasadami ale ubogiego a sami bez przesady żyją w dostatku i przepychu, co o tym myślisz ? może w takim celu wymyślono modlitwy… Obecnie kościół walczy o odpisanie 1 procent bo 0,3 proponowane przez rząd mu nie wystarcza, tłumaczy się że będzie mieć mniej kasy z budżetu państwa niż wcześniej, chyba właśnie o to chodzi by dawać mniej kasy a ateiści i wyznawcy innych religii nie płacili na katolików. Kościół uważa że skoro nie będą płacić ateiści a według nich powinni to katolicy muszą płacić więcej by mieli tyle samo co do tej pory.
Prawda. Afirmacja to też modlitwa. Można tak mówić, tylko raczej nie kościelna…, a nastawiona na siebie. Kościół, to drażliwy temat…, bywam surowa zabierając w nim głos, ale podzielam zdanie, że za wiele sobie wyobraża ten, kto myśli, że w dzisiejszych czasach ludzie odmówią sobie wszystkiego, na własną niekorzyść. Ten pomysł jest niedorzeczny i myślę, że nie ma szans na powodzenie. Raczej niech się sami uderzą we własne piersi…
… to tylko luźne dywagacje nie wiadomo jak to jest na prawdę. Starsi ludzie mający niewiele którym brakuje na leki (znam takich paru) odmawiają sobie byle wpłacić na np. Radio Maryja bo są namawiani ciągle do tego na antenie (inaczej nie pójdą do nieba) … czyli biedni płacą na milionerów i tak wygląda kościół … oczywiście nie cały i na szczęście są też dobrzy którzy karmią biednych, nawracają tych co zbłądzili, i mówią jak żyć
Wiesz Dawid, ja się czasem zastanawiam, czy ta pozostała, lepsza część, o której i Ty nieśmiało mówisz, że jest… czy ona jest naprawdę, czy to nasze… życzenie, by tak było… Z kim nie porozmawiasz, z jakiejkolwiek parafii by nie był, zawsze ma coś niedobrego do powiedzenia… Oby to tylko dywagacje były… oby… i niechby to nawet tylko ludzka złośliwość, a nie fakt.
Misjonarze! O, to z pewnością ludzie z powołaniem, z należytą pokorą…, pewni w swojej służbie Bogu i ludziom.
Radio Maryja… Kiedyś jak pracowałam na poczcie widziałam staruszki, którym wypłacałam emerytury z gotowymi do blankietami wpłat na w/w. Emeryturka, że pożal się Boże…, ale 2 stówki na to się zawsze znalazło. To nic, że potem chleb z mlekiem cały miesiąc jadły… I tak co miesiąc. I co o tym myśleć…? Jak myśleć? Przecież na pewno nie dobrze…
Może trochę za daleko się posuwam … może kieruje się nie dobrocią a przeciwnie … fakt jest taki że tak czuję że dyrektor Radia ma miliony a ciągle mu mało i żal mi tych starszych ludzi którzy łykają jego namowy i ciągle dają kasę a sami żyją od renty do renty … Jeżeli czuję że coś jest złe w moim rozumowaniu to powiem to nieważne czy to zrobił Papież, czy prezydent czy kto ktokolwiek. Sorry mi to przypomina Robin Hood ale w drugą stronę, zabieranie biednym a dawanie sobie bogatym. Jednak masz rację trochę za ostro i w dużej większości źle piszę o kościele … postaram się powstrzymać od ciągłej krytyki i niemiłych słów …
To nie my powinniśmy się wstydzić swoich słów, Dawid… To raczej tamta strona powinna się wstydzić i to nie tylko słów niekiedy, ale przede wszystkim czynów. Mam takie samo zdanie i również je wypowiem, kiedy czuję się z tym źle. Jest mi wstyd przed dziećmi, przed rodzicami również, że takie rzeczy się zdarzają. A rosną mi teraz jeszcze wnuki…
Nie wstydzę się ale trochę za dużo o złych rzeczach … to mi przypomina media gdy np. interesują się hip-hop, jak jest awantura i policja to zawsze powiedzą a gdy jest złota płyta w tydzień i goście cenieni na całym świecie to cisza. Myślę że za 5-10 lat wyciągną wnioski i z ambony będą nauczać a nie krzyczeć że za mało kasy …
No to zaczekamy cierpliwie na lepszy czas i nie narzekamy, tak? 😉
Tak czekamy i w 90 procentach nie narzekamy, czasami każdemu się zdarzy 🙂
W sumie to nasza wymiana zdań jest bardzo optymistyczna, ale że realia, w jakich żyjemy są różne, to i różnie się zdarza mówić… 🙂
Jasne że tak staramy się 🙂 a że taki świat to trzeba uczciwie powiedzieć jak jest
A świat jest piękny… 🙂 I wszystko ma dla nas. Tylko brać, nie niszcząc go. 🙂
Brać i nie niszczyć, brzmi pięknie 🙂 może się kiedyś zmieni i mniej będzie chytrych co biorą niszcząc ale chyba musiała by planeta zagrozić samozniszczeniem by ludzie przestali ją powolutku niszczyć
Ona już nas ostrzega, Dawid… Powodziami, wulkanami, wichurami i innymi kataklizmami upomina się o szacunek.
Kataklizmy były zawsze nawet jak ludzie nie zanieczyszczali tak bardzo środowiska, miałem sen z końcem świata w 2012 i było to związane w tym co mówisz teraz mi się to przypomniało ale nie pamiętam o do chodziło.
Nie mów tylko, że to był proroczy sen… Ja nie chcę! 🙂
Nie gdzie tam koniec 🙂 jak będzie koniec to może my się nie dowiemy w pierwszej kolejności, ale elity będą na arce albo rakiecie uciekać to się zorientujemy 🙂
🙂 Albo się w jakichś bunkrach pochowają i wyjdą po wszystkim… tylko gdzie, jak już ma nic nie być… i dokąd polecą… Na inną planetę chyba… Ani bunkry, ani arka nie zdadzą egzaminu. Rakieta… hmmm… Oni na pewno wiedzą więcej od nas, może szykują gdzieś taką przystań, kto wie…
To prawda na pewno więcej wiedzą od nas, za miliony lat nie będzie ziemi i ludzie będą musieli się wyprowadzić, między innymi dla tego są wyprawy w kosmos w poszukiwaniu drugiej ziemi, gdy już tą zniszczymy lub sama spłonie np. od słońca które podobno się powiększa.
Taki mail dostałam dzisiaj, jakby odpowiedź na naszą rozmowę:
,,Ziemia nie należy do człowieka, człowiek należy do Ziemi. Cokolwiek przydarzy się
Ziemi, przydarzy się człowiekowi. Człowiek nie utkał pajęczyny życia – jest on
niteczką w tej pajęczynie. Jeżeli niszczy więc pajęczynę, niszczy samego siebie…”
Arthus-Bertrand stwierdził , że film ten nie jest objęty prawami AUTORSKIMI.
http://www.youtube.com/watch?v=5AgDU8AxQjg
Zapowiada się fajnie oglądnę wieczorem jak się ściemni i będzie klimat 😉 wieczorami lubię oglądać filmy
O, na pewno w tak bezkresnym Wszechświecie gdzieś jest dla nas miejsce. Trzeba je ,,tylko” odszukać. Ale to ,,tylko” może zająć jeszcze wiele czasu. Nie wiem, czy tyle mamy…
…..
Ten film trwa prawie dwie godziny… Zabraknie Ci limitu… Jak chcesz, prześlę Ci go pocztą, nie będziesz musiał korzystać z netu. I obejrzysz, kiedy zechcesz, jak sobie zapiszesz gdzieś na dysku.
Nie wiem czy wystarczy czasu, może się sami pozabijamy zanim nas ziemia załatwi… dziękuję za chęci 🙂 parę filmów dam radę zobaczyć nie siedzę przy kompie teraz tak dużo więc wystarczy mi GB
A tam… się zaraz pozabijamy… 😉 Nic z tego. Nigdzie mi się nie spieszy. 🙂
No to jestem już spokojna, ze zobaczysz ten film. Extra. 🙂 Fajnie się ogląda na pełnym ekranie. I oczywiście – ma być ciemno. 🙂
Ciemno będzie 🙂 ekran hmmm wystarczy 🙂 trochę przesadziłem że się pozabijamy, na świecie z czasem jest coraz mniej wojen a państwa są w większości demokratyczne i coraz mądrzejsze więc chyba będzie dobrze 😉
A gdzie Twoje na pewno? Chyba, to za mało dla optymisty. 😉
Znam trochę historii świata i sama wiesz jak bywało … kto wie czy za rok nie będzie wojny USA i Europa kontra Rosja i Chiny a my w środku zadymy, Chiny mają tyle ludzi że już zaczynają się rozlewać po świecie, coraz więcej państw potępia emigracje zarobkową jak np. nowy prezydent Francji to będzie rodziło coraz większe konflikty, do tego kryzys Grecja wyrzucona ze strefy euro już niedługo, wojna gospodarcza trwa. Ludzie teraz za pomocą internetu mogą się zmówić w jeden dzień i sprzeciwić emeryturą czy np. ACTA. Ale będzie dobrze 😉
No tak… nie brzmi to zbyt dobrze nawet u optymisty… 😉
Dawid, musi być dobrze – innej opcji nie bierzemy pod uwagę. 😉
Dobrze 🙂 czary mary niech się tak stanie 😉
🙂 Stanie się. 🙂
Na pewno się stanie 🙂 oglądałem wczoraj film który mi poleciłaś i wrażenia super, powinni to puścić w szkole i każdemu człowiekowi, większość smutna ale końcówka optymistyczna 🙂
A ja jeszcze nie obejrzałam całości. Ale wiem, że dobry, bo polecony przez kogoś zaufanego. Nie opowiadaj… 🙂 Przypuszczam, że to o niszczycielskich działaniach człowieka. Zawsze mówię, każdemu, komu się da i kto chce słuchać, że na świecie najważniejsza jest równowaga. Jej zachwianie powoduje zniszczenie, łącznie z kataklizmami.
No tak ale np. o drewnie już widziałaś, nie powiedzieli o tym ale zobacz problem się rozwiązuje z papierem tablety wspaniale go zastępują 🙂 sorry spaliłem powiedziałem co będzie na koniec 🙂 ale ty Optymistka chyba się nie bałaś 🙂
Nie bałam się. 🙂 Tak, na pewno są ludzie, którzy nie ustaną w poszukiwaniu rozwiązań globalnych problemów. I tu kłaniam się z szacunkiem przed takimi ludźmi.
Eee tam z szacunek, oni chyba mają gdzieś papier tablety to dla nich interes i pożądany towar na te i następne najbliższe lata 🙂 tak mi się wydaje że to tylko interes mogę się mylić ale wątpię by on dbali o ochronę środowiska i drzewa
Nie chodzi o to, że zakładają w działaniach poprawę stanu ekologicznego świata, ale że mimo swojej ewentualnej zachłanności i tak się do tego przyczyniają. 🙂 Nawet biznes jest ok, ale kiedy nie niesie szkody, a pożytek. 🙂
Oczywiście pomysły dbające o ochronę środowiska stają się ze wszystkich stron dobre, takie urządzenia cieszą nabywców też za względu na swoje małe zużycie energii 🙂 panele słoneczne które były nawet na filmie i wiatraki można by zastosować wszędzie i o połowę spokojnie zmniejszyć rachunki za energie a z czasem za przysłowiowe grosze można by mieć światło 🙂
Wiesz… mam coraz większą chęć na te solary… Może wiatrak sobie wybuduję na ogrodzie, albo na podwórku… 😉 U mnie tak wieje na podwórku, że o mały włos głowy nie urwie! Tyle energii się marnuje! Obdzieliłabym jeszcze sąsiadów. 🙂
No jasne jak jest tylko możliwość to się opłaca takie coś zrobić z wielu powodów 🙂
Opłaca się, możliwości są, bo są unijne programy, ale za to własnych środków ciut za mało. Muszę chyba poszukać jakiegoś sponsora. ;)))
hehe, co masz na myśli mówiąc sponsor ? 🙂 jasne że tak jak byśmy się nie przyłączyli do UE to była by dla nas samych lipa w europie, widać wszędzie pełno tablic informujących o tym że UE dawała całą lub część kasy na budowę czegoś tam, dużo nam pomaga. Teraz chyba zwracają około połowę ceny fajnie z ich strony 🙂 dzięki temu chronimy środowisko, zielona energia
Pamiętasz jak niektórzy politycy mówili, „nie wchodzić do UE”… albo jak tam się wypowiadali śmiesznie 🙂
Tak, to dla nas jakieś wyjście w pojęciu globalnym. Powinno być łatwiej dostępne. Mimo dopłat, to ogromne koszty. Dla niektórych… nie do przejścia.
Oj, pamiętam to całe zamieszanie i strach wielu przed wejściem do UE. Dziś niechętnie o tym wspominają.
Koszty duże bo to jest też biznes dla firm i krajów co to sprzedają, ale też cudowny wynalazek taka mała własna elektrownia zasilana słońcem 🙂
I ekologiczny. 🙂 Zieloni się cieszą na pewno.
Na pewno się cieszą to wymarzony świat, jak by energia czerpać tylko z np. wiatru i słońca 🙂
Tylko… na razie nierealny na tak szeroką skalę, na jaką by chcieli. My wszyscy byśmy chcieli…
Od razu ciężko się przestawić, cały ogromny rynek energetyczny by padł, ale powoli w perspektywie wielu lat jest to możliwe.
Jesteśmy optymistami, więc musimy w to wierzyć. 🙂
Dopóki będzie ropa to na pewno będzie na nią popyt, jak zniknie albo bardzo zdrożeje co pewnie będzie miało miejsce przed wyczerpaniem się złóż, to wtedy będzie już czas na ekologiczny świat taniej energii ze słońca. Tak myślę bo widziałem już projekty np. bardzo oszczędnych samochodów, ale bardzo opornie idzie ich wdrażanie do życia.
To przez to, co pisałeś wcześniej. Wielkie firmy by upadły pewnie…
Na pewno by upadły podobnie jak religie po odkryciu obcych z innych planet którzy by się przyznali do wizyt w przeszłości. Lepiej to ciągnąć dalej niż załamać rynek który jest już ukształtowany
I zniszczyć, co jeszcze zostało…, niestety masz rację.
Niestety tak myślę … świat teraz dynamicznie się zmienia dzięki globalizacji i internetowi, może np. za 10 lat odwrócić się do góry nogami, może to do góry będzie lepsze zobaczymy
Myślisz, ze lepsze… – możliwe. Ale jak to u ludzi – istnieje niebezpieczeństwo, ze ktoś to lepsze wykorzysta do zlych celów. Tak już bywalo w historii. Dopiero potem ludzie się zastanawiali po co to było…, jak było za późno.
Możliwe że gorsze, ciężko przewidzieć co będzie nawet za rok a dopiero za 10 lat. Myślę że ludzi dobrej woli jest coraz więcej, wierzę że będzie lepiej.
Obyś miał rację. Jestem za. 🙂
Też bym chciał 🙂 niestety nie każdy tek chce bo niektórzy chcą mieć innych za „niewolników”
Aaaa, tak…, ale to już osobna bajka… A raczej wcale nie bajka.
Jak to rymuje Duże Pe, takie życie
„Ale niestety prawda jest taka, że gra
Toczy się z naszym udziałem
I tak już zostanie
Mimo że nikt nas nie pytał o zdanie
My to tanie tryby maszyny świata
Znaczymy niewiele
Suma naszych pragnień jest jej cichym szmerem
Nie zmienisz tego, choćbyś stanął na głowie
A gdy się zużyjemy, to zastąpią nas nowe.”
Fajnie by było optymistycznie skończyć jak zawsze w naszych rozmowach, ale nie chce mi się nic wymyślać. Tym razem może być trochę inaczej nie zawsze jest pięknie i fajnie
Z tą niespelnioną sumą pragnień jednak bym sie nie zgodziła… 🙂 To motor napędowy – największy, jaki mamy. I darmowy… 🙂
Racja ludzie potrafią zrobić bunt czy strajk i przeciwstawić się np. władzy i obalić np. komuna 😉
No właśnie… 🙂
W naszych szybkich czasach informacji można jeszcze prędzej się zjednoczyć i razem stanąć przeciw czemuś lub komuś.
Razem łatwiej…, jak to w życiu. 🙂
Razem można wszystko 🙂 byle w dobrą strona, nie np. wojna czy agresja.