Deszcz, pojawiła się nad Polską niespodziewanie i nagle, straszy ludzi mokrymi i zimnymi niemiłymi niespodziankami, pogoda deszczowa już pora zmiany na ciepło i upały które prawie wszyscy lubimy. Obecnie nad Polska przechodzą deszczowe chmury a świat wydaję się ponury, tylko z wyglądu krajobrazu jest szary bo w głębi sensu jest wspaniały.
Ja lubię deszcz, ale jak jest sto kilometrów ode mnie 🙂 jak jestem w domku a zimny deszcz w parapet stuka, ciepły napój popijam i fajny klimat odczuwam. Fajny jest też letni w ciepły dzień, z nieba ochłodzenie, jak ktoś ma depresja z powodu pogody to polecam piosenkę poniżej 😉 a czy Ty lubisz pogoda deszczowa? Deszcz
.
.
0 odpowiedzi na “Deszcz”
Generalnie uwielbiam deszcz. Tylko akurat pokrzyżuje nam plany nad morzem. 🙂 Nie bardzo jest co robić tam w taką pogodę z dziećmi… Mnie wszystko jedno, ale im… nie bardzo. 🙂
Jak będzie padać, to będzie. Nic na to nie poradzimy. Ważne, że będę tam. Zrobię zdjęcia, zrobię. :))) Może będzie nowa galeria, a może dołączę do istniejącej… zobaczymy. 🙂
Tak myślałem że dodasz do galeria 🙂 i dobrze bo to fajny pomysł, u Ciebie można zobaczyć dużo fajnych zdjęć z różnych części świata i podziwiać bez ruszania się z domu 🙂
Ale widoki to Ty masz piękniejsze… z wysoka widać lepiej. 🙂 I nie grozi Ci nie ruszanie się z domu – absolutnie. 🙂 Dodam galerię, ale jak wybiorę zdjęcia, o czym powiadomię, rzecz jasna. 🙂
Mam na myśli mapy Google dostępne przez internet, można zobaczyć prawie każdy zaułek świata z widoku ptaka 🙂 np. Twój dom i mój też i każdy inny, ogląda się wirtualna kula ziemska i przybliża powiększenie tak że można rozpoznać nawet kolor roweru
Pamiętam że były przypadki jak Google robiąc te mapy nieświadomie zrobiło zdjęcia których nie życzyli sobie sfotografowani 🙂 oczywiście po zgłoszeniu problemu usunięto niemiłe dla sfotografowanych zdjęcia
O tak, w tych gazetach to już calkiem przesada… Mój tato uparcie kupuje i chodzi za mną z takim Faktem np… Tyle razy mówię, ze tam kłamią… i na nic moje gadanie. Zostawia i idzie. Myśli, że czytam. A ja po cichu oddaję mamie… 😉
Fakt, ta gazeta jest dobrym przykładem plotkarstwa a nie rzetelnej i prawdziwej informacji, skoro Twój tato to czyta to powstrzymam się od rozwinięcia komentarza, jednak ludzie bardziej ufający i wierzący innym nie są winni, winni są w tym przypadku kłamiący dziennikarze i cała polityka firm zarabiających na wymyślonych sytuacjach w których jest tylko ziarenko prawdy, powinni zająć się pisaniem bajek albo telenoweli pełnych takich sytuacji które są opisywane u nich w gazecie
No ale wiara w coś takiego, to już lekka przesada… nawet jak na mojego tatę. 😉 Tylko, że on woli nie wierzyć mnie, bo przecież to gazeta pisze… 🙂 A co do dziennikarzy tego pokroju – masz rację. Powinni się zastanowić, co piszą…, a nie chwytać tematy, jakie się da i gdzie się da.
Niestety dopóki ludzie to będą czytać nic się nie zmieni, a dziennikarze (bajkopisarze 🙂 ) będą dalej zmyślać historie i wmawiać łatwowiernym że to prawda.
Jak się w to wierzy to jest już źle … podobna sprawa jest z wieloma innymi gazetami, denerwują mnie kuszące nagłówki artykułów które z prawdą i opisem w środku nie mają nic wspólnego. Np. „w sejmie posłowie oglądają porno na tabletach” a po wejściu do artykułu okazuje się że to chyba Facebook i na zdjęciu jakaś pani z dużym dekoltem, i to wszystko.
Reklama dźwignią handlu a kontrowersyjny, sensacyjny tytuł zwiększa szansę na wejście i przeczytanie, nawet jeżeli artykuł różni się znacznie od tytułu. Ograniczam czytanie wiadomości w necie z powodu takich chińskich chwytów marketingowych, wolę wiadomości w stare dobre radio 😉
Niestety tak to teraz jest, ciekawym pomysłem jest zrobić wiadomości gdzie są pokazywane po równo złe i dobre wydarzenia. Tragedie na świecie przeważają w mediach i cieszą się nieproporcjonalnie większym zainteresowaniem co ma wpływ np. na nastrój… przecież nie tylko dzieją się złe rzeczy na świecie 😉
Zdecydowanie nie są dla optymistów 🙂 na pewno trochę dołują, pokazują świat głównie ze złej strony, ciekaw jestem jak by zmierzyć w jakiejś skali wydarzenia które się wydarzyły np. wciągu dnia, pokazać je proporcjonalnie i ciekawe jak by to wyszło ile procent było by złych.
… niestety takich ludzi dużo u nas w kraju, nie wiem jak to wygląda w innych państwach, większość ludzi cieszy się z tego jak komuś coś nie wyjdzie, np. kolega zdaje na prawko to lepiej jak obleje … widzę to u ludzi oczach, zachowaniu, słyszę w słowach.
Niedobrze, kiedy takie zjawiska są i w dodatku tak widoczne. Człowiek powinien się cieszyć z radości i szczęścia drugiego, a współczuć w zlych momentach życia. To normalna reakcja. Nie uczmy się od nich takiego zachowania. Szkodzą sobie i innym.
Nie wiem czy są tak bardzo widoczne i czy każdy to widzi, to zależy od człowieka, odbiorcy i nadawcy bo każdy jest inny, takie złe myślenie wraca później do właściciela …
Ech, Dawid… a mnie się wydaje, że im dłużej człowiek żyje, tym bardziej zdaje sobie sprawę z tego, jak mało wie… Ale to nie jest powodem do smutku, czy rozgoryczenia wiekiem, czy upływającym czasem. Wręcz przeciwnie. Kiedy zdajesz sobie sprawę, że czas bezpowrotnie umyka… chcesz chwytać każdą chwilę…CARPE DIEM! 😉
No to Cię zaskoczyłam. 🙂 Jeszcze tylko kilka zabiegów i będzie gotowy. Musi jeszcze przeboleć jedno szkliwo. 🙂 Ale efekt już jest widoczny, dlatego wysłałam zdjęcia. 🙂
o… A to dopiero… 🙂 Dziś ja jestem zaskoczona. 🙂 No witaj, w wielkim wirtualnym świecie swojego pana, Dea. Tak ma na imię. 🙂 Ale się rozgląda… 🙂
Jutro powinnam wszystko wiedzieć i dokończyć to, co jest do poprawienia. Napiszę wieczorem co i jak. 🙂
Ostatnio, kiedy wyslalam maila do znajomego, z wiadomością, ze jedzie do niego zamówiony anioł, ten mi odpisuje: ,,a czym mam go żywić?”… :))) I aby uniknąć tego pytania od Ciebie 😉 napiszę od razu – tani w utrzymaniu jak barszcz, żywi się uśmiechem właściciela i odrobiną uwagi, by kurzem nie przysiąść, a… Radość i Zdrowie, to jego największa nagroda. Działa wtedy stokrotnie. Przekonasz się. Można z nim rozmawiać i powierzać tajemnice, ale nigdy nie mów mu niczego złego na innego człowieka, choćbyś mial na to ogromną ochotę /zdarza się przecież/. Od tej energii traci moc…
Bez problemów dostarczę Aniołowi dużo pokarmu, u mnie go dużo. Jasne że się zdarza, jak ktoś bardzo oszuka czuje się wściekłości … na szczęście zdarza się to rzadko.
Używamy plików cookie na naszej stronie internetowej, aby zapewnić Ci jak najlepsze wrażenia, zapamiętując Twoje preferencje i powtarzające wizyty. Cookie SettingsAccept All
Manage consent
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. These cookies ensure basic functionalities and security features of the website, anonymously.
Cookie
Duration
Description
cookielawinfo-checkbox-analytics
11 months
This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Analytics".
cookielawinfo-checkbox-functional
11 months
The cookie is set by GDPR cookie consent to record the user consent for the cookies in the category "Functional".
cookielawinfo-checkbox-necessary
11 months
This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookies is used to store the user consent for the cookies in the category "Necessary".
cookielawinfo-checkbox-others
11 months
This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Other.
cookielawinfo-checkbox-performance
11 months
This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Performance".
viewed_cookie_policy
11 months
The cookie is set by the GDPR Cookie Consent plugin and is used to store whether or not user has consented to the use of cookies. It does not store any personal data.
Functional cookies help to perform certain functionalities like sharing the content of the website on social media platforms, collect feedbacks, and other third-party features.
Performance cookies are used to understand and analyze the key performance indexes of the website which helps in delivering a better user experience for the visitors.
Analytical cookies are used to understand how visitors interact with the website. These cookies help provide information on metrics the number of visitors, bounce rate, traffic source, etc.
Advertisement cookies are used to provide visitors with relevant ads and marketing campaigns. These cookies track visitors across websites and collect information to provide customized ads.
Generalnie uwielbiam deszcz. Tylko akurat pokrzyżuje nam plany nad morzem. 🙂 Nie bardzo jest co robić tam w taką pogodę z dziećmi… Mnie wszystko jedno, ale im… nie bardzo. 🙂
W Waszym terminie będzie słońce zobaczysz 🙂 deszcze już się w większości wypadały, zrób zdjęcia ciekawych miejsc 🙂
Jak będzie padać, to będzie. Nic na to nie poradzimy. Ważne, że będę tam. Zrobię zdjęcia, zrobię. :))) Może będzie nowa galeria, a może dołączę do istniejącej… zobaczymy. 🙂
Tak myślałem że dodasz do galeria 🙂 i dobrze bo to fajny pomysł, u Ciebie można zobaczyć dużo fajnych zdjęć z różnych części świata i podziwiać bez ruszania się z domu 🙂
Heh 🙂 fajna pioseneczka 🙂
U mnie właśnie słonko zagląda przez okno 🙂 ale deszcz czasem jest fajny… chociaż zdecydowanie wolę słońce!
Ja też wolę słońce 🙂
Ale widoki to Ty masz piękniejsze… z wysoka widać lepiej. 🙂 I nie grozi Ci nie ruszanie się z domu – absolutnie. 🙂 Dodam galerię, ale jak wybiorę zdjęcia, o czym powiadomię, rzecz jasna. 🙂
Teoretycznie można wiele zobaczyć na Google Earth ale Twoje inaczej się ogląda 🙂
Dla każdego piękne może być coś innego 😉
Inaczej? Nie bardzo rozumiem. Ale to miłe, że chcesz je oglądać. 🙂 No pewnie, że tak. Każdy ma własny gust i lubi co innego. 🙂
Mam na myśli mapy Google dostępne przez internet, można zobaczyć prawie każdy zaułek świata z widoku ptaka 🙂 np. Twój dom i mój też i każdy inny, ogląda się wirtualna kula ziemska i przybliża powiększenie tak że można rozpoznać nawet kolor roweru
Mój dom? I Twój? Jeszcze nie widziałam… Hmmm… Tak prawdę mówiąc, to nie zawsze jest pożądane… 🙂
Nie zawsze jest pożądane sprawdzanie, ale chodzi o sam fakt że jest już taka możliwość dostępna dla każdego człowieka który ma komputer i chęć 🙂
Ale to w jakimś stopniu próba inwigilacji jednak. Mów, co chcesz… 🙂
Pamiętam że były przypadki jak Google robiąc te mapy nieświadomie zrobiło zdjęcia których nie życzyli sobie sfotografowani 🙂 oczywiście po zgłoszeniu problemu usunięto niemiłe dla sfotografowanych zdjęcia
Dziwiłabym się, gdyby nie bylo takich skarg. Każdy ma prawo do tego, by czuć się bezpiecznie na swoim podwórku. 🙂
Masz racja każdy ma prawo do prywatności na swoim podwórku, gwiazdy mają duże problemy z paparazzi ale oni mają to wpisane w zawód 🙂
Też nie zawsze. Dziennikarze podwórkowi powinni trochę odpuścić, a nie zaszczuwać tych ludzi.
Możliwe, powinni też przynajmniej pisać zawsze prawdę nie jak w brukowcach wcale nie rzadko kupowanych.
O tak, w tych gazetach to już calkiem przesada… Mój tato uparcie kupuje i chodzi za mną z takim Faktem np… Tyle razy mówię, ze tam kłamią… i na nic moje gadanie. Zostawia i idzie. Myśli, że czytam. A ja po cichu oddaję mamie… 😉
Fakt, ta gazeta jest dobrym przykładem plotkarstwa a nie rzetelnej i prawdziwej informacji, skoro Twój tato to czyta to powstrzymam się od rozwinięcia komentarza, jednak ludzie bardziej ufający i wierzący innym nie są winni, winni są w tym przypadku kłamiący dziennikarze i cała polityka firm zarabiających na wymyślonych sytuacjach w których jest tylko ziarenko prawdy, powinni zająć się pisaniem bajek albo telenoweli pełnych takich sytuacji które są opisywane u nich w gazecie
No ale wiara w coś takiego, to już lekka przesada… nawet jak na mojego tatę. 😉 Tylko, że on woli nie wierzyć mnie, bo przecież to gazeta pisze… 🙂 A co do dziennikarzy tego pokroju – masz rację. Powinni się zastanowić, co piszą…, a nie chwytać tematy, jakie się da i gdzie się da.
Niestety dopóki ludzie to będą czytać nic się nie zmieni, a dziennikarze (bajkopisarze 🙂 ) będą dalej zmyślać historie i wmawiać łatwowiernym że to prawda.
No właśnie. Nie trzeba tego kupować i czytać. To przestaną.
My Elu nie kupujemy, a czy ta duża części co kupuje przestanie to nie wiem, może kiedyś ale pewnie nie prędko 😉
Masz rację… pewnie nieprędko, zwłaszcza jeśli w to wierzy…
Jak się w to wierzy to jest już źle … podobna sprawa jest z wieloma innymi gazetami, denerwują mnie kuszące nagłówki artykułów które z prawdą i opisem w środku nie mają nic wspólnego. Np. „w sejmie posłowie oglądają porno na tabletach” a po wejściu do artykułu okazuje się że to chyba Facebook i na zdjęciu jakaś pani z dużym dekoltem, i to wszystko.
Tak. W miarę przyglądania się bardziej takim sensacjom, okazuje się często, ze wcale to nie były żadne sensacje. I wychodzi szydło z worka. 🙂
Reklama dźwignią handlu a kontrowersyjny, sensacyjny tytuł zwiększa szansę na wejście i przeczytanie, nawet jeżeli artykuł różni się znacznie od tytułu. Ograniczam czytanie wiadomości w necie z powodu takich chińskich chwytów marketingowych, wolę wiadomości w stare dobre radio 😉
Coś te tytuły coraz częściej się różnią od zawartości tekstu… Kłamczuchy jedne… 🙂
Niestety tak to teraz jest, ciekawym pomysłem jest zrobić wiadomości gdzie są pokazywane po równo złe i dobre wydarzenia. Tragedie na świecie przeważają w mediach i cieszą się nieproporcjonalnie większym zainteresowaniem co ma wpływ np. na nastrój… przecież nie tylko dzieją się złe rzeczy na świecie 😉
No właśnie. Powinni pokazywać więcej dobrych wiadomości. Te złe powinny mieć swój kanał. 😉 Są nie dla optymistów.
Zdecydowanie nie są dla optymistów 🙂 na pewno trochę dołują, pokazują świat głównie ze złej strony, ciekaw jestem jak by zmierzyć w jakiejś skali wydarzenia które się wydarzyły np. wciągu dnia, pokazać je proporcjonalnie i ciekawe jak by to wyszło ile procent było by złych.
A;e kto o tym zechce napisać i policzyć… Nieciekawe, jeśli dobre… O zlych lepiej się pisze.
Policzyć i ocenić ważność wydarzeń to duży problem, złe chętniej ludzie czytają, może dla tego że trochę ich to pociesza że inni mają gorzej.
To niedobrze, że ludzi cieszy cudze nieszczęście. Nie powinno tak być.
… niestety takich ludzi dużo u nas w kraju, nie wiem jak to wygląda w innych państwach, większość ludzi cieszy się z tego jak komuś coś nie wyjdzie, np. kolega zdaje na prawko to lepiej jak obleje … widzę to u ludzi oczach, zachowaniu, słyszę w słowach.
Niedobrze, kiedy takie zjawiska są i w dodatku tak widoczne. Człowiek powinien się cieszyć z radości i szczęścia drugiego, a współczuć w zlych momentach życia. To normalna reakcja. Nie uczmy się od nich takiego zachowania. Szkodzą sobie i innym.
Nie wiem czy są tak bardzo widoczne i czy każdy to widzi, to zależy od człowieka, odbiorcy i nadawcy bo każdy jest inny, takie złe myślenie wraca później do właściciela …
Optymiści z pewnością to widzą lepiej. 🙂
hmmmmm, nie wiem czy optymiści, lepiej od nich chyba widzą to psycholodzy 🙂
Łi tam… my też widzimy nieźle, hihi…
Nie powiem że nie, coś widzimy czasami, różnymi porami.
Tak – i z różnych wysokości. ;))))
Tak – i przez teleskop też 😉
Ale Ty widzisz więcej. Włazisz wyżej. ;)))
Nie mogę zaprzeczyć, z góry lepiej widać 🙂
I masz młodsze oczy. ;))))) Nie mam szans w tym porównaniu… hihi…
Ale w porównaniu z mądrością którą ja bardziej cenie, (nie umniejszam przywilejów piękności) to miała byś chyba większe szansę 😉
Oj, to tylko sprawa doświadczenia z racji podeszłego wieku… ;)))
To jest coś co pozwala człowiekowi się starzeć i nie smucić, bo każdy rok daje ogromną wiedzę o świecie 🙂 im więcej się wie, tym łatwiej się żyje
Ech, Dawid… a mnie się wydaje, że im dłużej człowiek żyje, tym bardziej zdaje sobie sprawę z tego, jak mało wie… Ale to nie jest powodem do smutku, czy rozgoryczenia wiekiem, czy upływającym czasem. Wręcz przeciwnie. Kiedy zdajesz sobie sprawę, że czas bezpowrotnie umyka… chcesz chwytać każdą chwilę…CARPE DIEM! 😉
Racja im więcej się wie, tym więcej się nie wie. CARPE DIEM! 😉 łapmy każda chwila jak ulotka 🙂
Zrobiłam zegar z takim napisem. Z aniołem, oczywiście. 🙂 Wyślę Ci zdjęcie, jak bedzie gotowy.
Pomysł mi się podoba 🙂 Pewnie już niedługo go w końcu zobaczę 🙂
🙂 Niedługo… zależy jak na to patrzeć… ;)))
Hmmm, (myślę, myślę) hmmmm, pisząc niedługo miałem na myśli parę dni ? 🙂
Nooo… parę. 😉 Żartuję, jutro idzie do pieca. :))) Suchy jak pieprz. Myślę, ze do końca tygodnia dostaniesz zdjęcie, a potem wyślę.
Super, to jednak więcej niż para dni 🙂 ale też nie tak długo, jak na taki amulet to i tak bardzo szybko 🙂
No to Cię zaskoczyłam. 🙂 Jeszcze tylko kilka zabiegów i będzie gotowy. Musi jeszcze przeboleć jedno szkliwo. 🙂 Ale efekt już jest widoczny, dlatego wysłałam zdjęcia. 🙂
Ładne bardzo mi się podoba 🙂 tak jest zaskoczenie, ale pozytywne 🙂 Dziękuję 🙂
o… A to dopiero… 🙂 Dziś ja jestem zaskoczona. 🙂 No witaj, w wielkim wirtualnym świecie swojego pana, Dea. Tak ma na imię. 🙂 Ale się rozgląda… 🙂
Jutro powinnam wszystko wiedzieć i dokończyć to, co jest do poprawienia. Napiszę wieczorem co i jak. 🙂
Dea, fajne pasuje do mnie 🙂 dobrze czekam na kontakt 🙂
Mam nadzieję, że dziś znajdę chwilę, by napisać. Wieczorem spróbuję. 🙂 Fajnie, ze imię się podoba. Będzie Cię chronić. 🙂
Ochrona zawsze się przyda, będzie mi też Ciebie przypominać. Nie zapomnij napełnić dużą ilością pozytywnej energii.
Masz jak w banku – na pewno nie zapomnę. 🙂 Byle tylko dotarł nieuszkodzony!
Hmmmm, myślę że są duże szanse na to że dotrze bez nieszczęśliwych wypadków, dzięki za energia w figurce obiecuje że dobrze spożytkuje.
No i pojechał… 🙂
Jedź do mnie aniołku leć, będę się dobrze opiekował bez obaw.
Ostatnio, kiedy wyslalam maila do znajomego, z wiadomością, ze jedzie do niego zamówiony anioł, ten mi odpisuje: ,,a czym mam go żywić?”… :))) I aby uniknąć tego pytania od Ciebie 😉 napiszę od razu – tani w utrzymaniu jak barszcz, żywi się uśmiechem właściciela i odrobiną uwagi, by kurzem nie przysiąść, a… Radość i Zdrowie, to jego największa nagroda. Działa wtedy stokrotnie. Przekonasz się. Można z nim rozmawiać i powierzać tajemnice, ale nigdy nie mów mu niczego złego na innego człowieka, choćbyś mial na to ogromną ochotę /zdarza się przecież/. Od tej energii traci moc…
Bez problemów dostarczę Aniołowi dużo pokarmu, u mnie go dużo. Jasne że się zdarza, jak ktoś bardzo oszuka czuje się wściekłości … na szczęście zdarza się to rzadko.
No to będzie miala Dea, jak u pana Boga za piecem. 🙂
Byle nie za blisko pieca, żartuje będzie wszystko w sam raz.
Pieca to ona się nie boi. 😉
Można powiedzieć że w piecu się wychowała, jest zahartowana, będzie dobrze.
Nooo, lubi ciepełko. Zwłaszcza takie, które wywoła sama w czyimś sercu. 🙂
Ja też takie lubię, lubię też ciepełko domowe i letnie 🙂
No to macie się ku sobie chyba… 😉
Jasne że tak 🙂
🙂 Fajnie. 🙂 Zmykam spać, Dawid… Dobrej nocy.
Dziękuję, pewnie dopiero rano to przeczytasz więc miłego dnia Elu 🙂
A właśnie że nie… Znowu noc i to późna… ;)))
🙂 Ja też późna noc… dopiero teraz chwila wolnego, miłych snów 😉