01-01-2016. Real.
„Rób to, w co wierzysz„.
„Przez odrobinę stuffu tutaj żyje w strachu co drugi z nas
I nie w tym rzecz czy u chłopaków spłacić długi na czas
To przed czym strzec chce nas państwa aparat
Ponad to gówno się wznieść wciąż nam pozwala”
„Abyśmy mogli być wolni, jesteśmy niewolnikami prawa”
Myślałem nad tym by dodać jakieś postanowienia i w ten sposób się bardziej zmotywować do lepszych działań za rok. Myślałem nawet by pisać więcej wesołych rzeczy, pozytywnych i optymistycznych (powrót do korzeni:).
Mi się żyje spoko, staram się by z każdego dnia wyciągać jak najwięcej i się dobrze bawić zarazem, nawet jak jest to wieczór prawie tylko z audio książką, jednak jak być ciągle wesołym i świadomym co się dzieje np. za granicami polski, już nie mówiąc o całym wspólnym świecie, awantura na całego a za 100 lat świat może całkowicie się zmienić, w myśl podziałów które już dawno temu są realizowane (może trochę poleciałem:)
Jak by nie patrzeć na obraz całej ziemi nie jest ciekawie, jednak póki co nie ma światowych wojen i może ich unikniemy w przyszłości, choć pewne prowokacje np. Rosja v NATO są i może się skończyć różnie. Real.
Wiem że nie jest łatwo pogodzić różne kultury, zmusić lub przekonać by żyły razem w harmonii i miały te same prawa, najlepiej z taką samą religią która jest z prawem powiązana, tutaj też tak jak z wojnami widać poprawę, jednak patrząc w przyszłość w której np. nic się diametralnie nie zmieni i dalej sprawy będą szły swoim torem, niestety wydaje mi się że czekają nas lub następne pokolenia spore problemy.
Wiec chyba nie będzie postanowienia by bardziej optymistycznie, choć trochę tak jest że chyba lepiej ogólnie, patrząc wstecz na moje wpisy 🙂 sam nie wiem czego się spodziewać, ale można powiedzieć że na pewno będzie to coś co mnie osobiście poruszy tak czy inaczej 😉
01-01-2016
—
Lepiej żeby było bardziej optymistycznie, a zwłaszcza prosto z serca. Lepiej się wtedy żyje, kiedyś ktoś powiedział, że optymiście żyją krócej, ale są szczęśliwi.
Postanowienia na Nowy Rok też świetna sprawa, musiałabym pomyśleć nad swoimi.
Pozdrawiam 🙂
Nie wiem czemu optymiści mieli by żyć krócej, bardziej bym myślał że dłużej i szczęśliwiej 🙂 trudno ocenić co będzie później, ale pewnie mi to przyjemność sprawi jako pamiętnik po latach oglądany 🙂 dużo smutnych tematów już wyczerpałem, zresztą nie ważne jak, byleby prosto z S oczywiście 😉 Pozdrawiam
No niestety. Swiat jest podzielony. Sa zle i dobrzy ludzie. To az dziwne, ze na przelomie 100 lat swiat zmienil.sie diametrialnie. Kiedys telewizor ? Mogles zapomniec. A dzisiaj to nie byle jaka plazma i jeszcze czy ma dostep do internetu. Klotnie sa zawsze o kase. Ludzie daza do idealu chcac byc bogatym jak nielicznym sie udaje. Polityk ma dobrobyt , zas zwykly czlowiek nie. Dlatego ludzie protestuja. Inny problem to podzial na wyznania. Zeby sie tu za duzo nie rozpisac powiem krotko. Swiat staje sie coraz to gorszy. Gdyby kazdy przestrzegal przykazan Bozych ludzie nie potrzebowali by sadow i policji bo nikt by nie sial zla ale kazdy ma wolna wole.
O też Dawid 🙂 Może i większość dalej patrzy w telewizor taki czy inny, ale jak dla mnie to już nie ma znaczenia od ponad dekady spokojnie, wolę internet. Nie wszyscy mogą być bogaci niestety, niektórzy muszą na nich pracować, tak jak nie może być dobrze we wszystkich krajach, niektóre po prostu zarabiają na innych lub kiedyś dużo zarobili a teraz z pozycji siły pieniądza dyktują warunki. Religia Katolicka i np. Islam to coś co właśnie już przerobiłem we wpisach i nie przewiduję by coś się mogło zmienić, jeden smutny temat z głowy 🙂 Myślę inaczej o wierze w wymyślonych bogów, każda religia jest przynajmniej trochę inna, a wiele się diametralnie różni w zależności od miejsca na świecie, przykazania Boże ? nawet jeżeli by tego przestrzegać to jaka religia miała by to prawo ustalać ? największą jest już Islam i reszta miała by przejść na tą wiarę by był spokój ? To wielka ściema i wielkie konflikty rodziła, rodzi i będzie dalej podzielać ludzi, wysadzać w powietrze niewinnych i namawiać innych by wierzyli w jedynego słusznego boga, a ten jedyny słuszny jest bardzo różny biorąc pod uwagę cały świat, ludzie powinni być dla siebie dobrzy ale religii takiej jaka jest obecnie, nie powinno być wcale … ludzie teraz bardzo łatwo podróżują po całym świecie mieszają się kultury, i język to nie problem ale wiara jest dużym by żyć razem w zgodzie. Np. w Niemczech jest 99% katolików mają kasę z budżetu państwa i tacy i inne, i podobnie jest w np. Polsce, ale jeżeli np. już niedługo w Niemczech a później Anglii i na całym świecie sytuacja się zmieni ? jeżeli już za 5 lat w np. Niemczech będzie 30% Muzułmanów a później 50% ? też będą chcieli kasę z budżetu państwa, też będą chcieli ustawy i swoje symbole w sejmie itp. ? i co w tedy ? czy taki scenariusz jest możliwy ? co w tedy gdy stanie na przeciw siebie np. 50% Katolików i 50% innego wyznania ? tak się już dzieje w niektórych miasteczkach na zachodzie i będzie to narastać, będą przez to kłótnie albo wojny i tak w kółko … aż ludzie zrozumieją że nie ma żadnego boga, dam sobie za to rękę uciąć że żaden wszechmogący, miłosierny i inny dobry bóg nie patrzyłby bezczynie ani chwili, na głodujące lub inaczej cierpiące jego dzieci, serio …
Patrząc na to, jaki świat był 1000, czy 2000 lat temu, to wolę jednak żyć teraz, choćby ze względu na istnienie zawodu dentysty. Wolę do dentysty, niż do kowala, czy szewca.
Niezależnie od tego, to myślę, że mamy większą swobodę poruszania się, demokrację i żaden król, czy inny władca nie może sobie decydować o naszym życiu. Przynajmniej w krajach zachodnich.
Nie uważam, żeby było idealnie, ale uważam, że gdy chodzi o normalne życie, to jest lepiej, niż kiedyś.
Pozdrawiam 🙂
Też wolę żyć teraz niż 1000 czy nawet 100 lat temu, ale też mam to szczęście że urodziłem się w Polsce a nie np. w Somalii … coraz trudniej mi myśleć że jest fajnie patrząc tylko na mój mały region w którym egzystuje, widzę całą naszą ziemię i nawet ogólny średni obraz nie jest fajny. Wierzę że kiedyś będzie spoko wszędzie i dla wszystkich którzy na to zasługują, ale póki co trzeba o to walczyć, pozdrawiam 😉