Kredyt 0 procent to nowy sposób na kampanie wyborczą, która chyba ruszyła pełną parą. Partia PO czyli Donald Tusk, zaproponowali kredyt 0 procent. Może teraz odpowiedź z drugiej strony PiS będzie taka, że Mieszkania będą rozdawane za darmo.
Może w ciągu 4 lat ktoś się zobowiąże do wybudowania miliona mieszkań. A może by iść z duchem czasu. Będą to domu modułowe samowystarczalne energetycznie.
Lub chociaż bloki ale z przyszłości, w której nie ma pobierania opłat za np. prąd. Ogrzewanie czy paliwo do auta.
Kiedyś myślałem że wadą polityków jest głoszenie obietnic i ich nie spełnianie, nawet nie raz o tym pisałem tutaj z dekadę temu. Teraz myślę inaczej, przecież oni mogą spełnić te obietnice i dać 0 procent kredytu na mieszkania.
Podwyższą sobie np. marżę na prądzie czy gazie i jeszcze państwo na tym zarobi.
„Kredyt 0 procent na zakup pierwszego mieszkania i dopłaty do najmu w kwocie 600 zł – to propozycje Platformy Obywatelskiej, które na spotkaniu z mieszkańcami Pabianic przedstawił szef partii Donald Tusk. – To polityka, która spowoduje, że rzeczywiście mieszkanie będzie prawem, a nie towarem – mówił.”
„Tusk, prezentując założenia propozycji mieszkaniowej swojej partii, stwierdził, że to „krok do normalności”. – Będziemy proponowali kredyt 0 procent dla ludzi do 45. roku życia, którzy będą kupowali swoje pierwsze mieszkanie – poinformował. Zwrócił też uwagę, że obecnie ci, którzy otrzymali kredyt hipoteczny, spłacają głównie odsetki.”